
Abhiszeka 84 mahasiddhów
30 maja 2014
Abhiszeka Wadżrasattwy i oczyszczająca moc praktyki
31 maja 201431 maja 2014 r., trzeci dzień nauk, sesja druga
Nuerburgring, Niemcy
Okolica, w której znajduje się Instytut Kamalaszila, od stuleci związana jest z uzdrawianiem. W czasach przedceltyckich przyciągała wielu uzdrowicieli. Trzy kilometry poniżej Lagenfeld znajduje się mała kapliczka świętego Jodoka (600-668), patrona szpitali, hospicjów i rolnictwa. Podobnie jak Buddha Śakjamuni Jodok był najstarszym synem księcia, następcą tronu, ale wyrzekł się go i wybrał życie ascety, po czym przez osiem lat żył w leśnym odosobnieniu. Następnie wiele podróżował i stał się znany ze swoich uzdrowicielskich mocy i wielkiej dobroci.
Kilka wieków później inny książe z okolic Lagenfeld tuż przed wyprawą krzyżową złożył przysięgę, że jeśli wróci z niej żywy, wybuduje kaplicę świętego Jodoka. Książe powrócił i spełniając swoje przyrzeczenie rozpoczął budowę kaplicy, w której miały być złożone relikwie świętego. W pobliżu swojego zamku zebrał kamienie i inne materiały budowlane, ale pewnego dnia wielka powódź przeniosła je w pobliże miasteczka Lagenfeld. Książe uznał, że to znak, iż kaplicę należy wybudować w nowym miejscu. Od tamtej pory każdej jesieni przybywają do niej pielgrzymi.
Gdy zakończono prace nad głównymi zabudowaniami Kamalaszili, władze Instytutu postanowiły wznieść stupę z wewnętrznym ołtarzem. Poprosiły wtedy Jego Świątobliwość o radę, jaki posąg ma stanąć na tym ołtarzu. Lista sugestii zawierała Buddhę Śakjamuniego, Tarę, Czenrezika, ale nie wpisano na nią Buddhy Medycyny, gdyż nikt wtedy nie znał historii Lagenfeld. Karmapa dał jednak szybką i jednoznaczną odpowiedź – stupa powinna zawierać wizerunek Buddhy Medycyny. Ostatnia abhiszeka udzielona podczas pierwszego pobytu Karmapy w Kamalaszili nawiązuje zatem do wielowiekowej lokalnej tradycji.
Medycyna tybetańska, powiedział Karmapa, związana jest z naukami Buddhy w wieloraki sposób. Jeden z nich dotyczy dociekania przyczyn choroby, zarówno tych bezpośrednich jak i głębszych. Bezpośrednie przyczyny wpływają na ciało, które może być, na przykład, zaatakowane przez bakterie lub osłabione przez żywioły. Jeśli jednak chcielibyśmy dokonać głębszego uzdrowienia, wychodzącego poza samo wyzbycie się infekcji czy wycięcie guza, musimy poznać inne przyczyny choroby. One zaś leżą w umyśle, wypływają z psychiki i emocji takich jak złość i przywiązanie. Wszystkie dolegliwością są rezultatem wielu niezależnych przyczyn i uwarunkowań, rolą lekarza zaś jest ich kompleksowa analiza. W dzisiejszych czasach wielu ludzi żyje w ciągłym stresie, co wpływa na stan ich zdrowia psychicznego. Doraźne leczenie tu nie wystarcza. Aby doszło do trwałego, głębszego wyzdrowienia, musimy odnaleźć spokój umysłu. Umysł sam sobie musi pomóc i uporać się ze szkodliwymi emocjami. Dobrym punktem wyjścia jest stworzenie związku z Buddhą Medycyny, Królem Ciemnoniebieskiego Światła, poprzez abhiszekę, której udzielił Jego Świątobliwość.
Karmapa kończy nauki organizowane przez Kamalaszila i dziękuje za wsparcie
Po zakończeniu abhiszeki Buddhy Medycyny Jego Świątobliwość wygłosił pożegnalne słowa:
Choć czekanie na tę wizytę zajęło wiele lat, dzięki kontynuowanym nadziejom i życzeniom w końcu mogłem tu przyjechać. Po raz pierwszy stąpam po europejskiej ziemi. Przez długi czas nie wolno mi było tego zrobić, zaś dla was przyjazd do Indii stanowi pewien problem. Tym razem mogę odwiedzić tylko Niemcy, ale wy przybyliście tu z wielu krajów, dzięki czemu mogliśmy stworzyć znaczącą więź ze sobą. Bardzo mnie to cieszy.
Ta podróż mogła się odbyć głównie dzięki wsparciu przyjaciół zasiadających w rządzie Indii. Włożyli w to wiele wysiłku. Choć nie ma ich teraz wśród nas, chciałbym przekazać im wyrazy głębokiej wdzięczności. Wspomnieć należy również o przedstawicielach rządu tybetańskiego, a szczególnie o Jego Świątobliwości Dalajlamie, który zawsze mi pomaga i wspiera moją aktywność. Bez tego wszystkiego do tego wyjazdu nigdy by nie doszło. Pomoc otrzymaliśmy także od rządu Niemiec, tutejszych ośrodków buddyjskich i wszystkich osób w całej Europie, którzy wspólnie przygotowywali tę wizytę. Dzięki wysiłkom wielu ludzi mogło dojść do tak pomyślnego i radosnego wydarzenia. Cieszmy się z tego wszyscy.
Następnie wezwano przed scenę grupę około dwustu wolontariuszy, którzy pracowali przed i podczas pobytu Karmapy w Kamalaszili. Przywitani zostali wielkim aplauzem. Karmapa podziękował im za pracę i szczerą motywację. A na koniec dodał po angielsku: „Do zobaczenia!”.