Gyalwang Karmapa odwiedza Njingma Mynlam pod stupą Mahabodhi
10 stycznia 2016Siedemnasty Karmapa otwiera Trzecie Zgromadzenie Arja Kszema
14 stycznia 201612 stycznia 2016 r. – Pawilon Mynlamu, Bodhgaja
Odpowiednio do tematu wykładu tego dnia przed tronem Dusum Khjenpy i znajdującym się powyżej posągiem Buddhy Śakjamuniego stanęła ponad metrowej wielkości mandala ozdobiona złotem i srebrem. Zaś nowe tanki w pawilonie przedstawiały praojców kagju i szesnastu Karmapów.
Jego Świątobliwość odczytał fragment „Pochodni pewności” opisujący wizualizację do praktyki ofiarowania mandali osiągnięć, którą stawiamy na ołtarzu, oraz wizualizację ofiarowywania mandali i oczyszczania splamień przesłaniających naturę umysłu, którą mandala ta reprezentuje.
Po tym krótkim opisie Karmapa powrócił do omawiania materiałów, z jakich powinny być wykonane talerze mandali. Najlepsze zrobione są ze szlachetnych metali, jak złoto czy srebro, nieco gorsze zaś z metali półszlachetnych – miedzi czy brązu, na końcu zaś wymieniane są takie materiały jak drewno i kamień. Jego Świątobliwość wspomniał również o tym, że staroindyjskie komentarze dodawały też talerze wykonane z gliny. Mistrz Tsongkhapa, dla przykładu, przebywając na odosobnieniu w Tybecie Centralnym, ofiarowywał mandale używając kamiennego czworobocznego talerza. Karmapa podkreślił, że celem takiej klasyfikacji talerzy do mandali jest przełamywanie skąpstwa bogatych ludzi. W rzeczywistości nie musimy używać talerzy wykonanych z cennych materiałów.
Następnie Jego Świątobliwość przeszedł do omówienia kształtu i kolorów talerzy mandali. Nie ma jednego, ustalonego kształtu, zauważył, mandale mogą być kwadratowe, okrągłe, trójkątne i półokrągłe. Okrągłego talerza używa się do rozwijania mocy uspokajającej, kwadratowego do rozwijania mocy pomnażającej, kształt półokrągły symbolizuje moc przyciągającą a trójkątny niszczącą. Talerze mogą mieć też pięć różnych kolorów: biały, żółty, czerwony, zielony i niebieski.
Kolejnym omawianym punktem był rozmiar talerzy do mandali. Indyjskie teksty mówią, że ich średnica powinna wynosić co najmniej jeden łokieć (odległość pomiędzy łokciem a czubkiem palców). Jednak mistrzowie tybetańscy opisywali trzy przyjęte wielkości: duży, średni i mniejszy, by dopasować je do możliwości uczniów i różnorodnych celów. Maksymalna wielkość talerzy nie została określona, ale średnia powinna wynosić szesnaście palców a mniejsza dwanaście palców. „Pochodnia prawdziwego znaczenia” sugeruje zaś, że wysokiej jakości mandale, wykonane ze szlachetnych kruszców, mogą być mniejsze, a talerze gorszej jakości mają być większe.
Te cztery punkty (jakość, kształt, kolor i wielkość talerzy do mandali) to wszystko, co powinniśmy wiedzieć, by praktycznie przygotować się do praktyki. By poprawnie ofiarowywać mandale, powiedział Karmapa, musimy wykonać dwie części praktyki: przygotowawczą i właściwą. Pierwsza z nich składa się również z dwóch części: przygotowania substancji oczyszczających podstawę mandali i przygotowanie substancji ofiarowywanych w mandali. Do pierwszego oczyszczenia podstawy mandali indyjskie komentarze zalecają użycie pięciu substancji pochodzących od krowy. Wypowiadając mantrę „Om benza amrita…” możemy również użyć amrity sporządzonej z pigułek Dharmy („lama medicine”).
Jakie substancje ofiarowujemy? Karmapa wyjaśnił, że wszystkie z wymienionych są odpowiednie: złoto i srebro, różne zioła i zboża oraz cenne kamienie. W dzisiejszych czasach najczęściej używa się ryżu, ale poprzednio w Tybecie ofiarowywano inne ziarna zbóż, gdyż ryż był mało dostępny. Ziarna zbóż powinny być uprzednio wyłuskane i oczyszczone z otrąb a następnie namoczone w wodzie z amritą i szafranem.
Podsumowując Karmapa wyjaśnił, dlaczego ważne jest nasączanie ziaren i skrapianie podstawy mandali amritą lub substancjami pochodzącymi od krowy. Zgodnie ze słowami tantr pięć substancji pochodzących od krowy usuwa splamienia i chroni. Namaczanie ziaren przed ich ofiarowaniem oznacza zaś, iż nasz umysł jest nasączony miłością, współczuciem i bodhiczittą. Pięć substancji, z których wykonuje się perełki amrity, symbolizuje zaś pięć aspektów mądrości.
Kolejnym poruszonym przez Karmapę tematem były obiekty, którym ofiarowujemy mandale, które są dwojakie: Klejnoty (zwykle rozumiane jako Trzy Klejnoty) i urzeczywistnieni mistrzowie. Podczas praktyk wstępnych mahamudry mandale ofiarowuje się Pięciu Klejnotom. Jego Świątobliwość podkreślił jednak, że ofiarowanie czegoś jednemu Buddzie nie równa się ofiarowaniu tego wszystkich Buddhom, gdyż my, zwyczajne istoty, nie poznaliśmy jeszcze takości, dharmaty. Jeśli jednak ofiarujemy coś jednemu Guru, tworzymy taką zasługę, jakbyśmy dar ten przekazali wszystkim Buddhom bez wyjątku. Równa się to zatem zasłudze ofiarowującego, który poznał jeden smak wszystkich zjawisk przestrzeni i wie, że wszyscy Buddhowie są w istocie tacy sami. Tylko wtedy bowiem ofiarowanie czegoś jednemu Buddzie jest tożsame z ofiarowaniem tego wszystkim Buddhom.
Karmapa wyjaśnił, że istnieje wiele rzeczy, które możemy ofiarować Lamie, a pośród nich mandala jest najlepszym z darów, co ukazuje wielkie znaczenie tej praktyki. Dlaczego przynosi ona tak wiele pożytku? Zazwyczaj nawykowo dzielimy ludzi na grupy, odseparowujemy ich od siebie. I ten sposób myślenia prowadzi również do różnego postrzegania Buddhów i Bodhisattwów. Myślimy, że Buddha to ktoś o złotym ciele i uszniszy na czubku głowy, Czakrasamwara to niebieski Jidam a Wadżrawarahi jest czerwona. Zatem stwierdzenie, że lepiej ofiarowywać mandale jednemu Guru niż jednemu Buddzie wiąże się z ryzykiem, że uznamy ofiarowanie mandali Buddzie – temu o złotym ciele i uszniszy na zwieńczeniu głowy – za bezwartościowe. Ale tak samo błędne byłoby przecież myślenie o Lamie jako jedynie fizycznym ciele, które ma ciemniejsza lub jaśniejszą skórę, jest grubsze lub chudsze, ładne lub nie i tak dalej.
Powinniśmy raczej widzieć w Lamie ucieleśnienie wszystkich Buddhów i Jidamów, jedność wszystkich Klejnotów, która przejawia się w formie duchowego przyjaciela. Nasz Lama uosabia zatem wszystkie Klejnoty i wszystkie Korzenie, ich właściwości i całe współczucie. Dopiero jeśli w ten sposób postrzegamy swego Lamę i ofiarowujemy mu mandalę, ofiarowanie jej jednemu Guru równa się ofiarowaniu jej im wszystkim. Podążając za tą radą Karmapy całe zgromadzenie rozpoczęło praktykę ofiarowania mandali.