Gdy radość z osiągnięć prowadzi do dumy
24 listopada 2014Kagju Mynlam wspiera kampanię skierowaną przeciwko handlowi dzikimi ptakami
10 grudnia 20142 grudnia 2014, Bodhgaja
Rok temu, inaugurując pierwszą klinikę weterynaryjną Mynlamu, Karmapa powiedział:
Ludzie często podle obchodzą się ze zwierzętami. Mam nadzieję, że uda nam się zmienić to nastawienie i sprawić, by traktowali je jak członków rodziny.
Kagju Mynlam po raz drugi organizuje darmową klinikę dla zwierząt z intencją, by choć w niewielkim stopniu to piękne życzenie Jego Świątobliwości się spełniło.
W tym roku projekt jest wspierany przez Rząd Sikkimu, który wyznaczył do uczestnictwa w nim członków sikkimskiego Departamentu Zdrowia Zwierząt i Walki z Wścieklicą (SARAH). Zespołowi przewodniczy czterech sikkimskich weterynarzy: Dr Thinle Bhutia, Dr Karma Drolma Bhutia, Dr Phurba Lepczia i Dr Dekji Palmu Szierpa. Asystuje im sześciu sikkimskich pielęgniarzy. Oprócz nich w klinice pracuje czterech wolontariuszy z Australii, Joy Fredericks z organizacji charytatywnej DOG w Bodhgai oraz Sonam z Dharamsalskiej Animal Welfare.
Po małym uroczystym poczęstunku w pokoju mynlamowej biblioteki Karmapa przeszedł do namiotu kliniki ustawionego za namiotami dla mnichów. Towarzyszył mu Śri Sundzie Kumar Agałal, zarządca regionu Gai. Przy wejściu, trzymając wielki bukiet kwiatów, czekała na nich najmłodsza członkini zespołu, pięcioletnia Drolkar, córka pary sikkimskich lekarzy. Karmapa uścisnął ją na powitanie.
Goście przeszli przez wszystkie części kliniki, pytając o wykonywane zabiegi. Podpatrywali pracę pielęgniarzy przygotowujących do operacji dwa psy i działanie ultrasonografu. W kolejnej części namiotu na trzech stołach operacyjnych chirurdzy przeprowadzali zabiegi, a dalej przebudzały się zwierzęta, które już te zabiegi przeszły. Na zewnątrz namiotu znajduje się przychodnia, w której czekał kulejący kucyk, chory szczeniak i wielbłąd.
Zespół weterynaryjny podzielono na cztery grupy. Jeden z nich zajął się głównie zapobieganiu wściekliźnie, inicjatywie rozpoczętej już w zeszłym roku. Pielęgniarze przyprowadzają do kliniki bezdomne psy, które w ciągu dwóch dni są poddawane sterylizacji i szczepieniom a następnie oznaczane i wypuszczane na wolność. Oprócz tego nierzadko zdarza się, że podczas operacji usuwane są guzy pewnej odmiany raka przenoszonego drogą płciową, czemu również zapobiega się poprzez sterylizację.
Druga grupa zajmuje się pacjentami przyprowadzanymi do przychodni.
Na prośbę Karmapy trzecia grupa objeżdża okoliczne wioski, gdzie przy bliskiej współpracy z panciajatami (radą wioski) stara się oferować pomoc weterynaryjną i uczyć hodowców prawidłowej opieki nad zwierzętami. Lekarze chcą w ten sposób w ciągu tygodnia dotrzeć do rolników z ponad trzydziestu miejscowości.
Zaś rolą czwartego zespołu jest odwiedzanie lokalnych szkół i klasztorów i przekazywanie podstawowych rad i informacji na temat życia zwierząt, zapobiegania ugryzieniom przez dzikie psy, leczenia wścieklizny i prawidłowej opieki nad zwierzętami.
W rejonie Gai wścieklizna stanowi duże zagrożenie. Szpital w Patnie musiał stworzyć osobny oddział tylko dla osób zarażonych tą groźną chorobą. Zarząd regionu, zainspirowany zeszłorocznym sukcesem kliniki, poprosił Lamę Ciedraka (Dyrektora Kagju Mynlam) i Dr Schuetze (organizatora kliniki) o przeprowadzenie szkolenia dla lokalnych weterynarzy. W tym roku dziesięciu z nich dołączyło do zespołu kliniki w roli obserwatorów a w przyszłym roku będą oni kontynuowali naukę w sikkimskim SARAH, centrum medycznym akredytowanym przez indyjski Departament Zdrowia Zwierząt. Śri Sundzie Kumar pragnie w ten sposób zainicjować lokalny program walki z wścieklizną.