Kampania ratowania dzikich ptaków

21 lutego 2018 – Bodhgaja, Indie

W tym roku Międzynarodowa Fundacja Mynlamu Kagjupy (Kagyupa International Monlam Trust), jako część działań podejmowanych przez doroczną klinikę weterynaryjną, otwieraną z okazji Mynlamu, kontynuuje wysiłki na rzecz ratowania trzymanych w niewoli dzikich ptaków.

W wielu buddyjskich tradycjach ratowanie życia, wykupywanie zwierząt przeznaczonych na rzeź lub złowionych ryb i wypuszczanie ich na wolność lub przenoszenie do rezerwatów dzikiej przyrody uważane jest za ważny i pełen współczucia akt, przynoszący wiele zasługi. Niestety w rejonie Bodhgai praktyka ta bywa wykorzystywana jako sposób na zarabianie pieniędzy. Ludzie udają się do lasu, gdzie łapią dzikie ptaki i przynoszą je w klatkach do miasta. Następnie zachęcają buddyjskich pielgrzymów do wykupienia i wypuszczenia ich. Niestety nawet podbudowany szlachetną motywacją akt miłości i współczucia pielgrzymów przynosi negatywne skutki.

Po pierwsze, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że trzymanie w niewoli dzikich ptaków jest w Indiach nielegalne. Każdy, kto je łapie, sprzedaje lub kupuje, potencjalnie narażony jest na karę więzienia.

Po drugie, oczywiście sam proceder przynosi ptakom ogromne cierpienie. Wiele z nich ginie lub zostaje rannych, a nawet jeśli zostaną wykupione i wypuszczone na wolność, na ogół umierają z głodu lub pragnienia, gdyż nie są przystosowane do życia w miejskim środowisku. W wielu wypadkach są łapane po raz kolejny i ponownie sprzedawane.

Po trzecie, ten nielegalny proceder prowadzi do stopniowego przerzedzania się populacji dzikich ptaków, a więc jest bezpośrednim zagrożeniem dla ich przetrwania.

Co roku organizatorzy Mynlamu organizują kampanię plakatową w trzech językach – tybetańskim, chińskim i angielskim – informującą pielgrzymów o sytuacji, aby doprowadzić do ukrócenia nielegalnego handlu. Kampania jest finansowana przez Międzynarodową Fundację Mynlamu Kagjupy, przy udziale Fundacji Brigitte Bardot, SARAH oraz organizacji Jego Świątobliwości Karmapy Khorjug. Pełnego wsparcia udziela też miejscowa policja.