
Współczucie i pustość na ścieżce ekobuddyzmu
9 grudnia 2011O praktyce brania i dawania (tonglen)
28 lutego 2012Artykuł ze strony buddyzm.eu
luty 2012 r.
Tradycyjnie przed końcem każdego roku w klasztorach karma kamtsang wykonuje się praktykę Opiekuna Bernakciena. Tak też było w klasztorze Tergar w Bodhgai w lutym tego roku, gdzie rezydował Jego Świątobliwość Karmapa. Jednak tym razem lamowie korzystali z innego tekstu i wykonywali najdłuższy rytuał Mahakali, zatytułowany „Wypalanie złości” (sDang ba rnam sreg).
Tekst tej praktyki został napisany przez Szóstego Karmapę Thongła Dyndena (1416-1453) na prośbę Pierwszego Gjaltsaba Rinpoczego, Paldziora Dyndena (1427-1489). Jednak w owym czasie mnisi nazwali go „nudnym Mahakalą” – gdyż recytuje się go bardzo długo i powoli – i nie dostrzegając wielkich dobrodziejstw, jakie daje wykonywanie tej praktyki, porzucili ją bardzo szybko. Dlatego Ósmy Karmapa Mikjo Dordże poprosił swego ucznia, Kyncioka Jenlaka, by skrócił rytuał. Tak też się stało, a jego nowa edycja otrzymała miano „Skróconej wersji wypalania złości” (Sdang ba rnam sreg las btus pa). Obecnie znana jest jako „Rytuał naprawiania i prośby” (bsKang gsol) i jest powszechnie praktykowana w klasztorach i ośrodkach kagju.
Oryginalny tekst Szóstego Karmapy wypadł z listy praktyk na kilka wieków i teraz niełatwo było go odnaleźć. Jego Świątobliwość Karmapa szukał go wszędzie, ale nikt w Tybecie ani poza jego granicami nie widział go ani nawet o nim nie słyszał. Na szczęście Jego Eminencja Gjaltsab Rinpocze otrzymał jedną elektroniczną fotokopię tekstu i poprosił Karmapę o przywrócenie go do życia w tym roku. Wyraził przy tym przekonanie, że tym sposobem wszystkie przeszkody, jakich obecnie doświadcza linia karma kagju, zostaną usunięte.
Bodhgaja, czyli wadżra-tron Przebudzenia Buddhy, jest idealnym do tego miejscem. Członkowie Sanghi z wielu różnych klasztorów i ośrodków Dharmy związanych z Karmapą zebrali się, by wspólnie wykonać tę zapomnianą praktykę dla pożytku Dharmy i istot.
Zakończenie praktyki Bernakciena – tańce lamów w Bodhgai
Dwudziesty lutego 2011 roku był wyjątkowym dniem dla linii karma kagju. Po raz pierwszy od ucieczki z Tybetu w styczniu 2000 roku Gjalłang Karmapa wykonał wadżra-taniec (czam) na zakończenie ośmiodniowej praktyki Mahakali Bernakciena. Po raz pierwszy Karmapa, Dziamgon Kongtrul Rinpocze i Gjaltsap Rinpocze razem uczestniczyli w tańcach lamów. Po raz pierwszy reprezentacje wszystkich klasztorów kagju zebrały się, by wspólnie wykonać tę praktykę. Wszystkie te „pierwsze razy” zbiegły się dwudziestego dziewiątego dnia kalendarza tybetańskiego, poświęconego praktyce opiekunów Dharmy, który stwarza wyjątkowo pomyślne warunki dla usuwania przeszkód i negatywności.
Zaproszenie na to wydarzenie rozpoczynały słowa:
Hołd dla Mahakali
Moc twego wielkiego współczucia sprawia,
że pojawiasz się w gniewnej formie,
by pomnażać szczęście wszystkich istot
i chronić nauki Zwycięzcy.

Karmapa podczas tańca Mahakali, Fot. Filip Wolak
Dwudziestego lutego mnisi zebrani w klasztorze Tergar wykonają wadżra-tańce nazywane: „Klejnotową tradycją, która uosabia wszystko”, związane z Opiekunami Mądrości: Mahakalą, Mahakali i ich orszakiem. Wadżra-taniec niweczy wszystko to, co szkodzi: choroby i złe duchy, oraz powiększa to, co pomaga: długość życia, zasługę i dobrobyt. Oby to, co doskonałe było obecne wszędzie i oby wszyscy osiągnęli pełne Przebudzenie.
Praktyka wadżra-tańca przynosi pożytek zarówno tancerzom jak i widzom. Należy ona do tej samej kategorii ćwiczeń jogicznych co Sześć Dharm Naropy. Rozwija u tańczących doświadczenie, urzeczywistnienie, dobre właściwości i tworzy w ich umysłach pozytywny potencjał, gdyż taniec zawsze wykonywany jest z intencją wyzwolenia istot. Zaś, jak wyjaśnił później Gjaltsab Rinpocze, Bodhisattwa taki jak Gjalłang Karmapa, może dzięki wykonywaniu takiego tańca osiągnąć nieśmiertelne wadżra-ciało. W widzach zaś obraz tańca stwarza dobre warunki do praktyki i usuwa przeszkody, które mogłyby ich oddalić od ścieżki Dharmy. Ostatecznie oglądanie tańczącego mistrza pomaga im osiągnąć Stan Buddhy. To jest podstawowe znaczenie tej praktyki Dharmy, które leży u podstaw całego widowiska.
Sposobność oglądania tańców lamów jest niezwykle cenna i rzadka, możliwa tylko dlatego, że praktyki te nie należą do tradycji winaji, lecz są częścią tradycji Bodhisattwów. Praktyka tańców rozpoczęła się wraz z pojawieniem się wadżrajany, gdy Buddha zaczął wykorzystywać zręczne metody, by w harmonii z umysłami uczniów zbliżać ich do Dharmy. Mówi się, że król Dza miał wizję Wadżrapaniego, podczas której Bodhisattwa nauczył go wykonywać wadżra-taniec. Tańce te były więc praktykowane przez mahasiddhów w Indiach, ale utrzymywano je w tajemnicy. W Tybecie zaś Guru Rinpocze wykonał wspaniały taniec podczas konsekracji pierwszego klasztoru w Samje. Tradycja kagju odziedziczyła tradycję tańców lamów od marpa kagju, wraz z przekazem Tantry Guhjasamadży i Tantry Hewadżry, ale dopiero Siódmy Karmapa Ciodrak Gjatso zezwolił na publiczne wykonywanie tych praktyk. Tak więc dzięki szczodrości Karmapów możemy je dzisiaj oglądać.
Tańce Mahakali w Bodhgai trwały cały dzień, a Jego Świątobliwość Karmapa wykonał jeden z nich – który można obejrzeć powyżej. Nazywany jest on tańcem Strażnika Bramy i pochodzi od Czternastego Karmapy Thekcioka Dordże. Najpierw pośrodku sceny ustawiono tormę, która symbolizuje wszelkie negatywności, zaś Karmapa podczas tańca prezentuje i wbija w nią przedmioty, które te negatywności niszczą: srebrny hak zawieszony na drzewcu, lasso trzymane pomiędzy kciukami i palcami wskazującymi, żelazny łańcuch z ozdobami, dwa brązowe pióra oraz pozłacany dzwonek. Na koniec Jego Świątobliwość bierze do rąk srebrną phurbę, którą trzyma wysoko przed sobą i kieruje na przemian w tormę i w siebie. Po zakończonym rytuale z łukiem i strzałą w dłoniach opuszcza scenę. Podczas całego tańca Gjaltsab Rinpocze stał z boku, obserwując wszystko bacznie.
Opracowane na podstawie artykułów Kagju Mynlam i zebranych nauk: Beata Stępień. Bodhgaja, luty 2012