O praktyce pokory, uważności i współczucia
20 maja 2017Wyzwania praktyki
21 maja 201721 maja 2017 – Battersea Evolution, Londyn
Siódma strofa tekstu Gesze Langri Thangpy „Osiem strof o treningu umysłu” mówi o praktyce tonglen, czyli dawania i otrzymywania:
Pokrótce: obym pośrednio i bezpośrednio
niósł pomoc i szczęście wszystkim moim matkom
i obym w tajemnicy przyjmował na siebie
każdą ich krzywdę i cierpienie.
Pierwotnie – wyjaśnił Jego Świątobliwość – nauki te były tajemnymi instrukcjami przekazywanymi ustnie jedynie tym, którzy byli gotowi jako właściwe naczynie. Ich tajemność polegała też na czymś innym. Praktyka ta wiąże się z przyjmowaniem na siebie ran i cierpienia innych istot oraz wysyłaniem im wszystkich naszych dobrodziejstw i szczęścia. Dobro innych stawiamy wyżej od naszego własnego, a po pewnym czasie odkrywamy, że przynoszenie pożytku innym jest najlepszym sposobem przynoszenia pożytku nam samym. Wykonując tę praktykę nie powinniśmy oczekiwać niczego w zamian. Dlatego wykonujemy ją potajemnie.
Trudno byłoby praktykować tonglen na poziomie fizycznym, chociaż są mistrzowie, którzy to robią. Jest nawet legenda o tym jak pewien posąg z klasztoru wziął na siebie chorobę pustoszącą okolicę. Dowodem były, typowe dla tej choroby, guzy na powierzchni posągu.
Ale w rzeczywistości trudno byłoby jednej osobie wziąć na siebie fizyczne cierpienia wszystkich istot. Praktyka tonglen służy przede wszystkim do pracy z umysłem, aby uczynić go odważnym. Wówczas nie będziemy się bali zmierzyć z cierpieniem innych istot, nie zniechęcimy się. Otwarty umysł to większe współczucie i wytrwałość.
Ostatnia strofa tekstu brzmi:
Nauczę się utrzymywać wszystkie te praktyki
w czysty, niesplamiony samsarycznymi troskami sposób.
Obym ujrzał iluzoryczną naturę wszystkiego
i wolny od przywiązania, obym wyzwolił się z (samsarycznych) więzów.
Wolni od ośmiu samsarycznych trosk trenujemy umysł, aby postrzegał zjawiska jako iluzoryczne. To oczywiście nie oznacza totalnej pustki, lecz pustość, która jest podstawową cechą przestrzeni, nieskończonym źródłem, z którego wszystko powstaje. To początek wszystkich nowych możliwości i przeciwieństwo fiksacji, które blokują tworzenie się nowego. Na ogół nakładamy nasze myślenie na doświadczenia, które do nas przychodzą. Nasze własne projekcje uniemożliwiają stworzenie czegoś nowego. Pozwólmy więc tym iluzjom zniknąć. Rozpoznając pustość powracamy do pierwotnego stanu umysłu.
Nieco innymi słowami, Jego Świątobliwość powtórzył:
Jeśli podążamy za nawykowymi myślami, trudno o powstanie jakiejś nowej inteligencji. Rozumienie czym jest pustość pomaga w odpuszczeniu zafiksowania na ego. To z kolei daje nam świeżość. Powracamy do tego, kim naprawdę jesteśmy.
W ten sposób Gjalłang Karmapa zakończył wyjaśnienia do „Ośmiu strof o treningu umysłu”. Udzielił jeszcze jednej rady:
Instrukcje o treningu umysłu przekazane są w niewielu słowach, ale mających głębokie znaczenie. Tekst, który wspólnie zgłębialiśmy przez te dwa dni, może być bardzo cenną podporą medytacji, jako że zawiera wszystkie najistotniejsze elementy praktyki. Szczególnie pomocny będzie, jeśli nauczymy się tych strof na pamięć i będziemy stosować każdego dnia. Jestem przekonany, że wówczas przyniosą pożytek.
W dalszej części Jego Świątobliwość udzielił abhiszeki Czenrezika – uosobienia współczucia wszystkich Buddhów. Abhiszeka była szczególnie znacząca w kontekście praktyki tonglen, która rozwija współczucie dla innych istot. Karmapa wyjaśnił:
Czenrezik jest jednym z czterech najważniejszych bóstw w tradycji kadampy. Pojawia się w postaci wielkiego współczucia, niezbędnego do rozwijania bodhiczitty.
Po wstępie do abhiszeki, Jego Świątobliwość przyjął symbole ciała, mowy, umysłu, właściwości i aktywności od Czime Rinpocze, Ato Rinpocze, Ringu Tulku, Lamy Jeszie Losala Rinpocze i Lamy Tempy. Ponownie podkreślił jak bardzo ważny jest Czenrezik, którego postawił w jednym rzędzie z Mandziuśrim, uosabiającym mądrość. Są to dwie kluczowe praktyki mahajany. Po udzieleniu abhiszeki procesję z darami otworzyły trzy panie, które szczególnie zasłużyły się przy organizacji wizyty: Jo Hollingbery, Chloe Roberts i Claire Pullinger.
Na zakończenie Jego Świątobliwość udzielił ustnego przekazu (lung) do praktyki Czenrezika, znanej jako „Przenikający wszystko pożytek istot” oraz do napisanego przez siebie krótkiego tekstu do praktyk wstępnych nyndro. Wyraził radość z powodu możliwości przybycia do Anglii i znalezienia się w obecności Czime Rinpocze i Ato Rinpocze, którzy byli uczniami Szesnastego Karmapy i bardzo długo czekali, by Go przywitać w Anglii.
Gjalłang Karmapa wyraził nadzieję, że w przyszłości będzie mógł odwiedzić Samje Ling.
Zawsze wyobrażałem sobie, że spotkam się tu z Akongiem Rinpocze. To bardzo smutne, że tak się nie stało.
Tym niemniej Jego Świątobliwość wyraził radość z powodu spotkania wszystkich rinpoczów oraz Sanghi z Samje Ling i innych krajów.
Jest tu wielu moich przyjaciół. Mam więc poczucie bycia w wielkiej rodzinie. Wszyscy poświęciliście czas, by tu przyjechać, napawa mnie to wielką radością. Bardzo wam wszystkim za to dziękuję.
Na życzenie uczniów Akonga Rinpocze Jego Świątobliwość wspomniał też o jego inkarnacji.
Kiedy jeszcze mieszkałem w Tybecie, rozpoznałem trzydziestu, może czterdziestu tulku. Po przybyciu do Indii ta liczba spadła. Ale rozpoznałem na przykład Bokara Rinpocze i Tengę Rinpocze, zdaje się więc, że jest to średnio jedna inkarnacja rocznie. Więc różne osoby domagają się: ‘Musisz rozpoznać taką, a taką inkarnację.’ Nie możemy jednak się spieszyć. Uczniowie Akonga Rinpocze powinni kontynuować wypełnianie jego życzeń i wizji przebudzonej aktywności. Wówczas intencje guru się spełnią.