Potwierdzenie Jego Świątobliwości Dalajlamy
30 czerwca 1992W styczniu 1981 roku Siedemnasty Karmapa powierzył synowi swego serca, Dwunastemu Tai Situpie zapieczętowany, obszyty brokatem amulet, mówiąc: „To jest bardzo ważna ochrona. W przyszłości przyniesie wiele pożytku”. Po latach miało się okazać, że w środku kryje się przepowiednia inkarnacji Jego Świątobliwości.
Po parinirwanie Szesnastego Karmapy najważniejszą sprawą zaprzątającą umysły jego uczniów było odnalezienie następcy, siedemnastego w Linii. Ponieważ Karmapowie z reguły zostawiają stosowne instrukcje jednemu z najważniejszych uczniów, od 1981 roku szukano przede wszystkim takich wskazówek. Już wcześniej zdarzało się jednak, że nie było to proste i powtórzyło się również tym razem.
Zwykle amulety ochronne zawierają mantry, poświęcone substancje lub relikwie i pozostają zapieczętowane, nie ma w nich bowiem nic, co trzeba by oglądać. Kiedy Szesnasty Gjalłang Karmapa wręczał Tai Situpie zawiniątko, nie napomknął, że należy je otworzyć. Situ Rinpocze przytroczył święty amulet do jednego z rytualnych przedmiotów, z którymi nigdy się nie rozstaje. Choć miał go przy sobie dzień i noc, do środka zdecydował się zajrzeć dopiero po wielu latach bezskutecznych poszukiwań przepowiedni. Gdy to wreszcie uczynił, znalazł list Jego Świątobliwości Karmapy.
Czterej regenci Karmapy – Szamar Rinpocze, Situ Rinpocze, Dziamgon Kongtrul Rinpocze i Gjaltsab Rinpocze – spotkali się, by odczytać list 19 marca 1992 roku. Oto co przeczytali:
E MA HO
Samoświadomość jest zawsze szczęśliwością;
Dharmadhatu nie ma środka ni granic.
Na północ stąd, [na] wschodzie [Krainy] Śniegu
Jest miejsce, gdzie spontanicznie rozbłyska boski piorun.
[W] pięknej krainie koczowników o godle krowy
Metodą jest Dondrub, a mądrością Lolaga.
[Urodzony w] w roku używanego do ziemi,
[Z] cudownym, daleko niosącym się dźwiękiem białej,
Jest ten, którego zwą Karmapą.
Potwierdzony przez mistrza Dynjo Drupa,
Będąc niesekciarskim, przenika wszystkie kierunki.
Nie pozostając blisko niektórych, a z dala od innych,
Jest opiekunem wszystkich istot.
Słońce Dharmy Buddhy, która przynosi pożytek innym, świeci zawsze.
„Dharmadhatu” to przestrzeń wszystkich zjawisk, synonim siunjaty, pustości. Siedemnasty Karmapa przyszedł na świat w Lhathoku: lha znaczy „boski”, a thog – „piorun”; w liście określa się go poetyckim nam ciak, „niebiańskim żelazem”. Koczownicza społeczność, do której należała rodzina Karmapy, nazywa się Bakor; słowo ba oznacza „krowę”, a w przepowiedni pojawia się odpowiednik z pism Dharmy: dodzio. „Metoda” to ojciec, a „mądrość” – matka. Karmapa urodził się w roku drewnianego wołu, zwierzęcia „używanego do ziemi”, czyli zaprzęganego do pługa. „Biała” odnosi się zaś do konchy, której dźwięk przez godzinę cudownie rozbrzmiewał z nieba po narodzinach Karmapy.
Tożsamość Karmapy potwierdza przepowiednia jego poprzednika. Interpretując list rada regentów uznała, że słowa „na północ stąd, [na] wschodzie [Krainy] Śniegu” oznaczają, iż Jego Świątobliwość postanowił odrodzić się w Tybecie.
AK