
Życie Atiśi, dzień drugi – 39. Kagju Mynlam
11 marca 2025
Życie Atiśi, dzień trzeci – 39. Kagju Mynlam
18 marca 2025Pawilon Mynlamu, Bodh Gaja – 3 lutego 2025
Tradycja Mynlamu Kagju sięga w Tybecie kilku wieków. Był organizowany w czasach od Siódmego do Dziesiątego Karmapy (1454-1674). Po ustanowieniu tybetańskiej diaspory w 1959 roku, Mynlam został wznowiony w Bodh Gai w 1983 roku pod przewodnictwem Kjabdzie Kalu Rinpocze, przy wsparciu Kjabdzie Bokara Rinpocze. Początkowo brało w nim udział zaledwie kilkuset mnichów. Po odejściu Kalu Rinpocze w 1989 roku, Bokar Rinpocze przejął pełną odpowiedzialność za Mynlam i zapewnił jego kontynuację. Pod jego przewodnictwem, do 1997 roku, nastąpił znaczny wzrost liczby uczestników – do trzech tysięcy mnichów i mniszek z całych Indii, Bhutanu i Nepalu. Bokar Rinpocze zmienił nazwę zgromadzenia na Kamtsang Kagju Sangha Mynlam. Rinpocze odszedł w 2004 roku, a w tym momencie młody Gjalłang Karmapa Ogjen Trinle Dordże, przejął mynlamowe kierownictwo.
Jako inkarnacja pierwotnego współorganizatora Mynlamu w Indiach, obecny Kjabdzie Bokar Cioktrul Rinpocze ma szczególny związek z Mynlamem. Już jako dojrzały lama, został intronizowany w swoim klasztorze w zeszłym roku i otrzymał specjalną rolę podczas tegorocznego Mynlamu. Siedemnasty Karmapa, jak powiedział, wydał mu „polecenie” nauczania. Jego motywacją, jak dodał, oprócz posłuszeństwa wobec Jego Świątobliwości Siedemnastego Karmapy, było nawiązanie dharmicznej więzi z nami wszystkimi. Poniżej znajduje się zredagowany zapis wygłoszonych przez niego nauk na temat tekstu zatytułowanego Wszechprzenikający pożytek istot, napisanego przez mahasiddhę Tangtonga Gjalpo, często nazywanego bhutańskim Budowniczym Mostów.
Teraz, proszę, wzbudźmy umysł Przebudzenia i słuchajmy nauk. Mahasiddha Tangtong Gjalpo był wielkim praktykującym, a jego umysł był faktycznie nieoddzielny od Wielkiego Współczującego, Awalokiteśwary. Główną linią przekazu Tangtonga Gjalpo była sakja, ale miał on również związek z linią njingma. Istnieją dwa różne poglądy dotyczące długości jego życia. Niektórzy mówią, że żył sto dwadzieścia pięć lat, podczas gdy inni twierdzą, że żył sto dwadzieścia osiem lat. Powiedzmy więc, że żył ponad sto dwadzieścia lat. Za swojego życia wysłał wiele emanacji, które rozprzestrzeniły się po całym świecie, przynosząc wielką korzyść istotom. Jednym z jego działań w Tybecie i Bhutanie było budowanie mostów z żelaznych łańcuchów. Mówi się, że w tych dwóch krajach wybudował ich około pięćdziesiąt osiem. Z tego powodu stał się znany jako mahasiddha Budowniczy Mostów.
To jest bardzo krótkie wprowadzenie na temat wielkiego siddhy, Tangtonga Gjalpo, wielkiego jogina mającego szczególny związek z Awalokiteśwarą, Wielkim Współczującym. Chciałbym przedstawić tu kilka instrukcji z komentarza napisanego przez Piętnastego Karmapę, Khakjaba Dordże. Wymienia on sześć punktów:
- wstępne praktyki schronienia i bodhiczitty,
- główną praktykę medytacji na jidama,
- recytację mantry,
- końcowe rady dotyczące praktyki,
- dedykowanie zasługi,
- korzyści płynące z praktyki.
- Schronienie i bodhiczitta
Schronienie jest korzeniem całej buddyjskiej Dharmy. Wyobrażamy sobie, że w przestrzeni przed nami znajduje się nasz rdzenny lama, nieoddzielny od wielkiego, potężnego Awalokiteśwary, otoczony wielkim oceanem pozostałych obiektów schronienia. Wyobrażając sobie te obiekty schronienia w przestrzeni przed nami, rozmyślamy, że jesteśmy otoczeni przez wszystkie istoty, a następnie my i wszystkie te istoty, jednym głosem i ze skoncentrowanym umysłem, pełni oddania błagamy rdzennego lamę o ochronę, o udzielenie schronienia przed oceanem samsarycznego cierpienia. Drugim elementem schronienia i bodhiczitty jest aspiracja, byśmy byli chronieni, aby udzielono nam tego schronienia. Tej aspiracji musi towarzyszyć silna intencja. Natomiast trzecim elementem jest posiadanie pewności, że Awalokiteśwara ma moc, zdolność, aby dać nam to schronienie, a także, by chronić wszystkie istoty. Modlitwa schronienia mówi: „W najwyższym Buddzie, w Dharmie i w Najwyższym Zgromadzeniu przyjmuję schronienie, aż do osiągnięcia Przebudzenia.”
Bodhiczitta jest korzeniem mahajany. Wszystkie istoty, które były naszymi matkami, które są wszechobecne jak przestrzeń, pragną szczęścia i chcą uniknąć cierpienia. Nie ma nikogo, kto by tak nie myślał. Ale z powodu całej negatywnej karmy, jaką zgromadziły przez niezliczone żywoty, błąkają się w oceanie cierpienia. Teraz, aby móc doprowadzić je do stanu szczęścia i doskonałego stanu Buddhy, zamierzamy zaangażować się w praktykę i recytację mantry Awalokiteśwary. Myśląc w ten sposób, generujemy umysł Przebudzenia, czyli bodhiczittę. Aby przynieść korzyść istotom poprzez praktykę Awalokiteśwary, musimy sami osiągnąć ten stan. Gdy go osiągniemy, będziemy mogli pracować nad doprowadzeniem do niego wszystkie istoty, które były naszymi matkami.
2. Główna praktyka medytacji na bóstwo
Wyobrażamy sobie, że ponad koroną naszej głowy znajduje się lotos i dysk księżyca. Na tym lotosie i księżycowym dysku jest esencja serca, czyli nasienna sylaba Hrī, utworzona ze światła i promieniująca blaskiem do Buddhów dziesięciu kierunków, składając im dary. Buddhowie są zadowoleni, a światło powraca od nich i rozpuszcza się w Hrī. Następnie ponownie światło promieniuje z sylaby Hrī i obejmuje wszystkie istoty sześciu światów. W ten sposób oczyszcza wszystkie ich zaciemnienia, przewinienia i dolegliwości. Ponownie światło powraca i rozpuszcza się w Hrī. Gdy to się dzieje, natychmiast Hrī przekształca się w Wielkiego Współczującego, Awalokiteśwarę.
Oto słowa, jakie pojawiają się w tekście Wszechprzenikający pożytek istot: „Na koronie mej głowy i innych istot wypełniających przestrzeń znajduje się sylaba Hrī na białym lotosie i księżycu. Z niej wyłania się szlachetny i najwyższy Awalokiteśwara. Jest lśniąco biały i promieniuje pięcioma światłami. Przystojny i uśmiechnięty, spogląda oczami pełnymi współczucia. Ma cztery ręce. Dwie górne są złączone w modlitwie. Dwie dolne trzymają kryształową malę i biały lotos. Na górnej części ciała nosi skórę jelenia. Amitabha wieńczy jego głowę. Jego obie nogi są w pozycji wadżry. Plecy opierają się o nieskalany księżyc. Jest ucieleśnieniem wszystkich obiektów schronienia.”
3. Recytacja mantry
Pierwsza część to błagalna modlitwa, potrzebna, by przywołać strumień umysłu Awalokiteśwary. Druga część to wysyłanie i gromadzenie światła, gdzie medytujemy nad naszym ciałem, mową i umysłem jako ciałem, mową i umysłem Awalokiteśwary. Wznosimy błagalną modlitwę z głębi serca jednym głosem, z życzeniem, abyśmy mogli zostać wyzwoleni i doświadczyć pełnej wszechwiedzy stanu Buddhy. Błagalna modlitwa, która pojawia się w tekście Wszechprzenikający pożytek istot, brzmi: „Biały w kolorze, niesplamiony wadami, doskonały Buddha zdobiący twą głowę. Spoglądasz na istoty oczami współczucia. Awalokito, kłaniamy się tobie.”
Możemy recytować błagalną modlitwę trzy, siedem, dwadzieścia jeden lub tyle razy, ile chcemy. To jest krótka błagalna modlitwa, a jeśli chcemy wydłużyć praktykę lub ją rozszerzyć, możemy wykonać błagalną modlitwę Pemy Karpo, bądź też możemy wykonać dowolną inną błagalną modlitwę wielkich mistrzów i siddhów Indii lub Tybetu.
Drugim punktem jest „promieniowanie i gromadzenie.” W tym aspekcie „promieniowania i gromadzenia” medytujemy nad Awalokiteśwarą, nieodłącznym od rdzennego lamy na koronie naszej głowy. Poprzez zanoszenie tej błagalnej modlitwy, aby przywołać strumień umysłu Awalokiteśwary, pięć kolorowych świateł promieniuje, obejmując nas i wszystkie istoty. Wszystkie przewinienia i zaciemnienia, które zgromadziliśmy od niemającego początku czasu, zostają w jednej chwili oczyszczone. Są wśród nich i te, które pochodzą z pięciu czynów o natychmiastowych konsekwencjach, i te, które wynikają z dziesięciu negatywnych działań. Stajemy się szlachetnym Awalokiteśwarą i myślimy, że wszystkie pozostałe istoty też przyjmują tę postać. Środowisko również ulega transformacji. Wszystkie formy stają się formą Awalokiteśwary. Wszystkie dźwięki stają się dźwiękiem sześciu sylab tajemnej mantry, Om Mani Padme Hum. A wszystkie nasze myśli, wszystkie wspomnienia i koncepcje stają się niekonceptualną mądrością.
Angażujemy się w tę praktykę, nazywaną potrójną integracją, postrzegając formę jako formę bóstwa, dźwięk jako mantrę, a całą aktywność pojęciową jako niekonceptualną mądrość. W tekście Wszechprzenikający pożytek istot czytamy: „Dzięki skoncentrowanej prośbie promienie światła wypływają z ciała Szlachetnego i oczyszczają nieczystą karmę, zjawiska i błędnie postrzegającą świadomość. Zewnętrzny świat staje się czystą krainą Sukhawati. Ciała, mowy i umysły jej mieszkańców stają się ciałem, mową i umysłem Awalokity. Zjawiska, dźwięk i świadomość są nieodłączne od pustości.” Kiedy recytujemy ten tekst i wykonujemy praktykę, dokonujemy potrójnej integracji, postrzegając formę, dźwięk i myśli jako ciało Szlachetnego, mowę Szlachetnego i niekonceptualny umysł mądrości.
To, co możemy wykonać podczas recytacji mantry, to krótka wizualizacja opisana wcześniej. Podczas recytacji mantry wyobrażamy sobie, że z nasiennej sylaby promieniuje światło, które dociera do Buddhów. Buddhowie odsyłają błogosławieństwa swojego przebudzonego ciała, mowy i umysłu w formie światła. Wyobrażamy sobie, że rozpuszcza się ono w nas samych i innych istotach.
4. Końcowe uwagi dotyczące praktyki
Zanim przejdziemy do trzech aspektów integracji, następuje rozpuszczenie, w którym wszystko rozpływa się w świetle i stopniowo to światło rozpuszcza się w nas samych jako Awalokiteśwara. W samym tekście nie ma opisu etapu rozpuszczenia. Ale w komentarzu Piętnastego Karmapy zostało powiedziane: „Wszystkie zjawiska nas otaczające, całe zewnętrzne środowisko i inne istoty, rozpuszczają się w świetle, a to światło rozpuszcza się w nas w formie Awalokiteśwary. Następnie nasza własna postać jako Awalokiteśwara również rozpuszcza się w świetle, które rozpuszcza się w nasiennej sylabie Hrī, w centrum serca. Potem Hrī również stopniowo się rozpuszcza, aż pozostaje tylko kropla (tigle), a następnie nada, ostatni punkt światła przed pustością. Gdy nada się rozpuszcza, spoczywamy w pustości, ostatecznym znaczeniu.
Gdy powstajemy z tego stanu, chcemy zaangażować się w potrójną praktykę integracji. Przez cały czas powinniśmy starać się wyobrażać sobie, że wszystkie formy są formą Szlachetnego, wszystkie dźwięki są melodią sześciu sylab, a wszystkie poruszenia myśli są niekonceptualną mądrością Szlachetnego Awalokiteśwary. Powinniśmy to robić niezależnie od tego, czy podróżujemy, chodzimy, siedzimy, śpimy czy leżymy. Przez cały czas powinniśmy starać się najlepiej jak potrafimy integrować te trzy aspekty ciała, mowy i umysłu.
Wracając do tekstu Wszechprzenikający pożytek istot: „Fizyczne przejawy mnie i innych są ciałem Szlachetnego, dźwięki są melodią sześciu sylab, myśli są przestrzenią wielkiej mądrości.”
5. Dedykacja zasługi
Dedykujemy tę zasługę osiągnięciu stanu Buddhy. Myślimy o wszelkiej zasłudze, jaką zdobyliśmy przez tę praktykę, kompletnej zasłudze zgromadzonej od początku naszych niepoliczonych żywotów, i dedykujemy je wszystkim istotom, aby osiągnęły drogocenny stan Buddhy. Rozmyślając w ten sposób, recytujemy słowa z Wszechprzenikającego pożytku istot. Ostatnie linijki tekstu mówią: „Dzięki tej zasłudze obyśmy szybko osiągnęli stan Awalokiteśwary i doprowadzili do niego każdą istotę bez wyjątku.”
6. Korzyści płynące z praktyki
Korzyść z recytowania sześciu sylab, króla wszystkich tajemnych mantr, została wyjaśniona przez Zwycięskiego, nieskazitelny głos doskonałego Buddhy Śakjamuniego oraz przez znakomitego mistrza, Guru Rinpocze, Mahaguru Padmasambhawę, w formie testamentu dla ludu Tybetu. Jego terma została objawiona przez niekwestionowanego wielkiego odkrywcę skarbów, Dziatsyna Njingpo i głosi: „Om Mani Padme Hum, mantra sześciu sylab, jest samą esencją osiemdziesięciu czterech tysięcy podstawowych nauk Dharmy. Jest samym sercem Buddhów pięciu rodzin. Każda z sześciu sylab zawiera esencjonalne instrukcje. Mantra jest źródłem wszelkiego dobra i pozytywnych cech. Jest korzeniem wszystkich osiągnięć, pożytku i szczęścia. Jest wielką ścieżką prowadzącą do wyższych sfer i do wyzwolenia. Jedynie słysząc, choćby raz, sześć sylab, esencję całej Dharmy, osiągnie się nieodwracalny poziom (bhumi) i stanie się przewodnikiem, który prowadzi istoty do wyzwolenia. Każde zwierzę, które usłyszy ją w chwili śmierci, zostanie wyzwolone i odrodzi się w Sukhawati. Samo tylko przypomnienie sobie mantry sześciu sylab oczyszcza wszystkie złe uczynki i przeszkody wynikające z nagromadzenia negatywnych działań dokonanych we wszystkich żywotach i doprowadza do odrodzenia w Sukhawati. Samo dotknięcie jej pozwala osiągnąć abhiszekę od niezliczonych Buddhów i bodhisattwów. Medytując nad nią raz, wypełnia się własne słuchanie, rozmyślanie i medytację. Wszystkie zjawiska ukazują się jako dharmakaja i otwiera się skarbiec umysłu dla działalności przynoszącej pożytek istotom.”
Chciałbym podzielić się z wami tym, co sam zapisałem odnośnie do każdej z sześciu sylab. Pierwsza to OM. Mówi się, że OM zawiera mądrość pięciu kai. MANI oznacza norbu, czyli klejnot. PADMA lub pema to kwiat lotosu. Ale końcówka to e, prawda? Więc to nie jest padma, to padme lub w tybetańskiej wymowie peme. Co to oznacza? Oznacza to kogoś, kto trzyma ten lotos. Więc jeśli połączymy te dwa elementy, mani, norbu, czyli klejnot i lotos, oznacza to tego, który trzyma lotos. Jest to po prostu inne imię Szlachetnego Awalokiteśwary. Ostatnia sylaba HUM oznacza posiadanie zdolności lub przebudzonej aktywności do ochrony, do udzielania schronienia wszystkim istotom z sześciu sfer.
Pierwszą sylabę, OM, możemy wizualizować jako białą. A kiedy recytujemy mantrę, z tego OM promieniuje białe światło, które dociera do sfer bogów. Gdy uderza w tych bogów, oczyszcza cierpienie upadku. I zaszczepia w bogach jeden z sześciu rodzajów mądrości. Pierwszą mądrością jest mądrość równości. Następna sylaba, MA, jest zielona. A podczas recytacji światło promieniuje z tej zielonej MA i dociera do sfery półbogów, czyli asurów. Oczyszcza cierpienie kłótni. Następną z sześciu mądrości jest wszystko spełniająca mądrość. NI jest żółte. Światło promieniuje z tego żółtego NI i uderza w istoty ze sfery ludzkiej, oczyszczając cierpienie narodzin, starości, chorób i śmierci, i zaszczepia w nich kolejną z sześciu mądrości, spontanicznie powstałą mądrość.
PA lub w tybetańskiej wymowie PE jest niebieskie. Światło promieniuje z tej sylaby i dociera do istot w sferze zwierząt, uwalniając je od cierpienia związanego z przymusową pracą i wykorzystywaniem. I zaszczepia w nich lub objawia następną z mądrości, mądrość dharmadhatu. Następnie mamy ME, które jest czerwone, a to światło dociera do sfery głodnych duchów, oczyszczając cierpienie głodu i pragnienia, i zaszczepia w nich mądrość rozróżniającą. Ostatnia sylaba to czarne HUM, z którego promieniuje czarne światło i dociera do sfer piekielnych, uwalniając przebywające tam istoty od cierpienia gorąca i zimna, aby mogły urzeczywistnić mądrość podobną do zwierciadła.
Więc ogólnie możemy powiedzieć, że ta sześciosylabowa tajemna mantra jest królem wszystkich mantr. Jest naturą Szlachetnego Awalokiteśwary i przepełniona jest naturą spontanicznego promieniowania sześciu mądrości. Poprzez tych sześć sylab oczyszcza się cierpienie istot z sześciu sfer. Dlatego mówimy, że tych sześć sylab zawiera samą esencję osiemdziesięciu czterech tysięcy rodzajów nauk.
Na tym kończy się krótka nauka o praktyce Szlachetnego Awalokiteśwary.