Modlitwy o powstrzymanie pandemii: Guru Rinpocze
23 kwietnia 2020Modlitwy o powstrzymanie pandemii: życzenia, mantry i dedykacje
25 kwietnia 2020Taszi delek. Dzisiaj, szóstego dnia modlitw o powstrzymanie pandemii, będziemy recytować Modlitwę o odrodzenie w czystej krainie Sukhawati, ułożoną przez Karma Czakme. (Kagju Mynlam: modlitwy i rytuały: str. 447)
W Tybecie istnieje wiele różnych modlitw o odrodzenie w Sukhawati, dłuższych i krótszych, ale ta jest najbardziej znana.
Tradycja mahajany uczy, że istnieją czyste i nieczyste światy. Te określenia nie odnoszą się jednak do ich zewnętrznego wyglądu. Dotyczą raczej subtelnych przyczyn i warunków, które je tworzą. Światy nieczyste, takie jak nasz, powstają na skutek wspólnej karmy i splamień zamieszkujących go istot, zaś czyste światy są owocem życzeń i aspiracji Buddhów. Pośród wszystkich takich czystych krain, najłatwiej jest odrodzić się w Sukhawati, odrodzenie w niej przynosi też najwięcej pożytku. To sprawiło, że okryła się wielką sławą.
Współcześni naukowcy badają nasz układ słoneczny, całą galaktykę i wszechświat. Szukają innych planet, na których dałoby się zamieszkać. Ale w tym samym czasie zaniedbujemy własną piękną ziemię, która nasz żywi i tętni życiem.
Choć od czasu rewolucji przemysłowej wszystko staje się łatwiejsze a zakłady produkcyjne są coraz bardziej rozwinięte, osiągnęliśmy to głównie plądrując zasoby ziemi, pokrywając ją coraz większą ilością budynków i dróg, niszcząc wszystko wokół. Doprowadziliśmy do globalnego ocieplenia, wycinamy lasy, topimy lodowce i zatruwamy wody rzek i oceanów.
Każdego dnia setki gatunków zwierząt wymiera na skutek tych działań. Nasza zachłanność nie zna granic. Jest tak wielka, że nawet połknięcie całej planety by jej nie zaspokoiło. Media mówią o tym głośno, ale nie porusza nas to zbytnio, szczególnie tych z nas, którzy mieszkają w miastach. Kiedy robi się gorąco, włączamy klimatyzację. Kiedy robi się zimno, włączamy ogrzewanie. Skupiamy się na własnej wygodzie i przyjemnościach. Z punktu widzenia pojedynczej osoby, te udogodnienia wydają się nieznaczące, nie zastanawiamy się nad tym, czy niszczą środowisko, jak wpływają na nasz klimat. Gdy tylko poczujemy lekki dyskomfort, złościmy się i chcemy coś zmienić. Ale zarazem wszystkie inne istoty doświadczają tysiąckroć większego cierpienia z powodu destrukcji, jaką wywołujemy. Nie mogą im zapobiec, mogą jedynie umrzeć w bólu.
Dlatego musimy przyjąć ich perspektywę i głęboko się zastanowić. Musimy w końcu zmienić nasze nastawienie i dobrze zadbać o ten świat, który z nimi dzielimy. Musimy rozpoznać głębię swojej ignorancji. Opiekować się planetą, która daje nam życie i troszczyć się o środowisko. Od tego zależy przetrwanie nasze i wszystkich przyszłych pokoleń.
Wczoraj był Dzień Ziemi. Ale skoro każda chwila życia, każdy oddech od niej zależy, to każdy dzień powinien być Dniem Ziemi. To trochę smutne, że musimy wyznaczać specjalną datę w kalendarzu, by przypominać sobie, że warto ją czcić. To znak, że jako ludzie zapominamy, kim naprawdę jesteśmy.
Teraz będziemy razem recytować Modlitwę o odrodzenie w czystej krainie Sukhawati. Dziękuję.