Sześć darśan, czyli szkół ortodoksyjnego hinduizmu: Pochodzenie tajemnej mantry – dzień dziewiąty
24 września 2021Schyłek religii bramińskich i młodość Buddhy: Pochodzenie tajemnej mantry – dzień jedenasty
8 października 2021Letnie nauki „Mar Ngok” – 7 września 2021
Jego Świątobliwość kontynuował wykład o rodzącej się indyjskiej myśli w epoce filozofii. Poprzednio omówił już sześć darśan, czyli filozoficznych szkół ortodoksyjnego hinduizmu, teraz przeszedł do opisania sześćdziesięciu dwóch poglądów filozoficznych znanych nam z tekstów buddyjskich.
Karmapa wyjaśnił, że osoby praktykujące religię w tamtym czasie można podzielić na dwie kategorie: braminów, którzy podążali za tradycyjnymi wedyjskimi poglądami i praktykami oraz śramanów – duchowych adeptów będących nieortodoksyjnymi ascetami i joginami, którzy wyrzekli się społecznego życia. Po tybetańsku ten termin oznacza „kogoś podejmującego wysiłek, ćwiczącego się” i tłumaczy się go jako „ćwiczący się w dobrych czynach”. Ich praktyka różniła się od wskazówek zawartych w Upaniszadach. Śramanowie opuszczali dom, by prowadzić życie wędrowne, jako leśni ludzie zależni od uzyskanej jałmużny. Ich celem było prowadzenie pełnego znaczenia życia oraz osiągnięcie wyzwolenia poprzez jogę i skrajną ascezę. Ich pojawienie się było możliwe dzięki dwóm czynnikom: kwitnącej kulturze, która kwestionowała ostateczne znaczenie, co z kolei stało się podstawą pojawienia się nowych filozofii, oraz powszechna dostępność pożywienia, co ułatwiało dawanie jałmużny.
W epoce filozofii pojawiło się, jak się zdaje, mnóstwo różnych nurtów. Jednak brakuje nam ich tekstów. To, co się zachowało, to dzieła sześciu szkół ortodoksyjnego hinduizmu – darśan – oraz buddyzmu i dżinizmu.
Choć pierwotne źródła tekstowe zostały utracone, dowody na istnienie innych indyjskich szkół filozoficznych znajdujemy w buddyjskich tekstach. Wspomina się o zaistnieniu dziewięćdziesięciu dwóch różnych poglądów, jednak żadne wiarygodne źródła nie mogą tego potwierdzić. Tym niemniej, jedno ze źródeł z kanonu palijskiego, Brahmadźalasutta czyli Sutra o sieci Brahmy, wspomina o sześćdziesięciu dwóch błędnych poglądach. Ta sutra należy do zbioru Digha Nikaja czyli Zbiór długich przemówień i znajdziemy ją zarówno w południowej, jak i północnej tradycji szerzenia się buddyzmu. Wydaje się, że również w kanonie tybetańskim mamy Sutrę o sieci Brahmy, ale Jego Świątobliwość nie zdążył ich porównać. Jeśli się okaże, że są takie same, będzie to oznaczało, że to nieocenione źródło zostało zachowano nie tylko w południowej i północnej, lecz także w tybetańskiej tradycji i jest solidnym dowodem.
Sześćdziesiąt dwa poglądy
Sześćdziesiąt dwa poglądy możemy podzielić na dwie kategorie: osiemnaście poglądów dotyczących pochodzenia wszechświata i czterdzieści cztery o jego końcu.
Osiemnaście poglądów o początku
- Cztery poglądy eternalistyczne
Niebuddyści również praktykowali dhjanę, skupienie medytacyjne. Praktykowali śamathę i dzięki tej dhjanie rozwijali jasnowidzenie i wgląd w poprzednie wcielenia. Używali tej zdolności, by ujrzeć kontinuum poprzednich żywotów istot, sięgających wiele kalp wstecz. Doszli do wniosku, że to kontinuum samoistnego bytu jest trwałe i nigdy nie zostało przerwane, wierzyli więc w istnienie trwałego samoistnego bytu. Liczba cztery odnosi się do różnych zdolności jasnowidzących, podzielonych tu na cztery grupy: jedni mogli zobaczyć dwadzieścia kalp, inni czterdzieści itd. Tak rozwinął się pogląd eternalistyczny.
- Cztery poglądy mówiące, że niektórzy są wieczni
Byli tacy, którzy wcześniej odrodzili się w orszaku wielkiego Brahmy, a następnie jako ludzie. Jako ludzie praktykowali śamathę i poprzez dhjanę rozwijali jasnowidzenie i pamiętali, że uprzednio byli w orszaku wielkiego Brahmy. Zdawali sobie sprawę, że skoro wielki Brahma nadal istnieje, to nie umarł. Doszli do wniosku, że jest on wieczny i trwały. Jednakże uważali, że świat i istoty są stworzeniem lub emanacją Brahmy i dochodzili do wniosku, że choć Brahma jest trwały, one są nietrwałe. Podział na cztery odnosi się do wyższych i niższych sfer. Dlatego rozwinęli pogląd eternalistyczny odnoszący się tylko do pewnych istot.
- Cztery poglądy o skończonym i nieskończonym
Niektórzy niebuddyjscy mędrcy, posiadający zdolność jasnowidzenia, badali czy świat jest skończony czy nie. Kiedy widzieli wieki niszczenia wszechświata, dochodzili do wniosku, że musi być skończony. Lecz gdy widzieli wieki tworzenia się, wnioskowali, że musi być nieskończony. Nie byli w stanie ujrzeć całości, a jedynie część. Podobnie, spoglądali w górę oraz w dół i widzieli światy piekielne jako ostateczny koniec. Lecz gdy spoglądali prosto przed siebie, sądzili, że świat jest nieskończony.
- Cztery poglądy o niewyrzekaniu się bogów
Niewyrzekanie się bogów jest rodzajem oszustwa. Kiedy byli konfrontowani pytaniem o to, co jest dobre i prawe, czy istnieją konsekwencje pozytywnych i negatywnych czynów, czy świat jest skończony czy nie, ludzie ci unikali bezpośredniej odpowiedzi, mówiąc: „Nie wyrzeknę się bogów…”
- Dwa zaprzeczenia przyczyny
Są dwa rodzaje ludzi zaprzeczających istnieniu przyczyny: jedni dochodzą do tego poglądu poprzez medytację, drudzy poprzez spekulację i logikę. Choć osiągnęli samadhi i jasnowidzenie, ci, którzy doszli do tego wniosku poprzez medytację, nie widzą poprzedzajacej przyczyny i dochodzą do wniosku, że ciało i umysł powstają spontanicznie i przypadkowo.
Czterdzieści cztery poglądy o końcu
- Ci, którzy twierdzą, że mają pogląd
Zaliczamy tu następujących szesnaście poglądów na temat przyszłości:
- W przyszłości będę mieć zarówno ciało, jak i umysł
- W przyszłości nie będę mieć ani ciała, ani umysłu
- W przyszłości będę mieć umysł, lecz nie ciało
- W przyszłości będę mieć ciało, lecz nie umysł.
- Jaźń ma swój koniec.
- Jaźń nie ma końca.
- Jaźń jednocześnie ma koniec i go nie ma.
- Jaźń ani nie ma końca, ani nie nie ma końca.
- Doświadczę przyjemności.
- Doświadczę cierpienia.
- Doświadczę zarówno przyjemności, jak i cierpienia.
- Nie doświadczę ani przyjemności, ani cierpienia.
- Jaźń jest sama.
- Jaźń jest odrębna.
- Jaźń jest mała.
- Jaźń jest niezmierzona.
- Ci, którzy twierdzą, że nie mają poglądu
Twierdzą oni, że nie mają żadnego wyobrażenia czy w przyszłości będą mieć ciało i umysł itd. zgodnie z powyższą listą.
- Ci, którzy mówią, że ani nie mają, ani nie nie mają poglądu
Deklarują oni, że „Ani nie mam, ani nie nie mam poglądu czy…” zgodnie z powyższą listą.
Siedem poglądów o unicestwieniu
Te poglądy mówią, że po śmierci kontinuum się kończy. Dotyczy to ludzi i bogów w sferze pożądania, bogów w sferze formy oraz czterech poziomów bogów sfery bezforemnej, w sumie siedmiu. Doświadczają oni choroby i cierpienia aż do śmierci, lecz po śmierci ulegają unicestwieniu.
- Ci, którzy twierdzą, że osiągnęli wyzwolenie w tym życiu
Jest tu pięć kategorii:
- Wyzwolenie poprzez nieskrępowane folgowanie przyjemnościom zmysłowym
- Wyzwolenie poprzez osiągnięcie pierwszej dhjany
- Wyzwolenie poprzez osiągnięcie drugiej dhjany
- Wyzwolenie poprzez osiągnięcie trzeciej dhjany
- Wyzwolenie poprzez osiągnięcie czwartej dhjany
Poza pierwszą kategorią, pozostali uważają, że osiągną wyzwolenie dzięki praktyce tychże samadhi.
Jego Świątobliwość podsumował stwierdzeniem, że powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na poglądy tych, którzy unikali bezpośredniej odpowiedzi, zaprzeczali istnieniu przyczyny, mieli pogląd nihilistyczny oraz twierdzili, że osiągnęli wyzwolenie w tym życiu. Bowiem o tych poglądach będzie mowa dalej w części o sześciu nauczycielach.
Sześciu niebuddyjskich nauczycieli czyli sześciu logików
Za czasów Buddhy było sześciu wielkich niebuddyjskich nauczycieli: Purana Kaśjapa, Makkhali Gośala, Adźita Keśakambali, Pakudha Kaććajana, Sandźaja Belatthiputha oraz Niggantha Dżniatiputra. Według tekstów buddyjskich żyli oni w okolicach Radżagryhy i gromadzili uczniów. Odwiedzali również w pałacu króla Adźataśatru i toczyli spory filozoficzne. Samannaphala Sutra czyli Sutra o owocach duchowej ścieżki, którą mamy w Zbiorze długich przemówień tradycji północnej, opisuje szczegóły dyskusji między królem a sześcioma nauczycielami. Kiedy król zapytał o owoce duchowej praktyki, nauczyciele udzielili odpowiedzi, które zostały spisane. Jedynie zdanie Dżiny Nigganthy Dżniatiputry nie zostało odnotowane. Ten tekst jest najstarszym zachowanym źródłem, trudno jest więc prowadzić badania odnośnie tych dyskusji. Pojawiają się one jednak w tybetańskich tekstach buddyjskich. Są na przykład wspomniane w Winai mulasarwastiwady, choć jest to znacznie późniejszy tekst. Jednak w południowej tradycji również zachowała się Sutra o owocach duchowej ścieżki i kiedy porównamy oba teksty, okazuje się, że są prawie takie same.
- Purana Kaśjapa
Nihilista. Uważał, że odbieranie życia, branie tego, co nie jest nam dane, niewłaściwe zachowania seksualne i kłamstwo to czyny negatywne, lecz nie będą miały skutków w postaci cierpienia. Z drugiej strony, gromadzenie wielu rzeczy i praca na rzecz biednych nie przyniesie pozytywnych skutków. Zakładał, że nie ma przeszłych i przyszłych żyć, karmicznej przyczyny i skutku ani arhatów. Miał, ogólnie mówiąc, poglądy nihilistyczne.
- Makkhali Gośala
Sceptyk. Wątpił, że istnieje coś takiego, jak czyny pozytywne i negatywne. Nie ma przeszłych i przyszłych wcieleń, rodziców, bogów ani istot. Wszystko jest pomieszaniem i iluzją. Faktycznie nic nie istnieje.
- Adźita Keśakambali
Uważał, że kontinuum się kończy. W momencie śmierci cztery elementy rozpuszczają się i znikają, więc niezależnie od dokonanych czynów i od tego kim ktoś jest, następuje śmierć i jest to koniec.
- Pakudha Kaććajana
Zaprzeczał istnieniu przyczyny i skutku. Utrzymywał, że nie ma czegoś takiego jak moce, a ścieżka duchowa jest bez sensu. Nie ma sposobu na uwolnienie istot od splamień ani od przyczyny splamień, ponieważ przyczyna nie istnieje. Duchowa ścieżka nie ma więc sensu, skoro nie można ich usunąć.
- Sandźaja Belatthiputta
On również prezentował błędny pogląd.
- Niggantha Dżniatiputra
Jaźń jest z natury pradżnią, nie ma więc niczego, czego bym nie wiedział. Idąc, spacerując, leżąc, siedząc, wiem jak spoczywać w równowadze. Pradżnia jest zawsze tu przede mną.
Ale Sutra o owocach duchowej ścieżki nie przedstawia poglądów Nigganthy Dżniatiputry zbyt jasno. I chociaż znajdziemy je także w Winai mulasarwastiwady, jak Jego Świątobliwość wcześniej wspomniał, ten tekst powstał znacznie później niż sutra i dlatego nieraz uważany jest za mniej wiarygodny.
Kiedy porównamy nauki przedstawione w sześćdziesięciu dwóch poglądach z sześcioma nauczycielami, w tym ćarwaką (lokajatą) i dżinizmem, możemy zyskać lepsze zrozumienie. Zobaczymy, że faktycznie to ćarwaka jest szkołą, która zachowała resztki destruktywnych, sceptycznych i nihilistycznych poglądów wspomnianych wyżej. Natomiast religia dżinijska zasadniczo kieruje się naukami Nigganthy Dżniatiputry. I choć w tej sutrze jego poglądy nie są opisane, z innych źródeł wiemy, że jego stanowisko było bardzo zbliżone do dżinistów. Chociaż zapisano je w sutrach czasów Buddhy, poza tradycją Nigganthy Dżniatiputry nauki pozostałych pięciu nauczycieli nie zyskały szerokiego poparcia i nie wspomina się o nich więcej.
Ćarwaka (lokajata)
W tamtym okresie pojawił się ekstremistyczny ruch antyreligijny o nazwie ćarwaka. Badacze wciąż nie są zgodni jak ta tradycja się rozwinęła. Nie ma żadnego źródła, które by jednoznacznie stwierdzało czy pojawiła się przed czy po buddyzmie. Była to waleczna i destrukcyjna szkoła i jasne jest, że dyskusje związane z nią wzmogły się w okresie pierwszego szerzenia się buddyzmu.
Według buddyjskich tekstów ruch został zapoczątkowany przez mędrca o imieniu Oko Świata. Jednak wyjaśnienie niebuddyjskie jest inne. Wspomina się o nauczycielu Dewaguru (nauczyciel bogów), znanym też jako Bryhaspati. Według jednego z mitów Dewaguru udał się do krainy asurów (półbogów) i nauczał ich błędnych poglądów, aby walczyć z ich bogactwem i przyjemnościami.
Ponieważ ta szkoła skupia się tylko na tym życiu, nazywana jest hedonistyczną. Znamy ją też pod nazwą lokajata. Mówi się, że niektórzy ćarwakowie praktykowali dhjanę i zaczęli wierzyć w poprzednie i następne wcielenia, ale nie w wyzwolenie. Tę tradycję łączy się także z Adźitą Keśakambalim (pierwszym głosicielem indyjskiego materializmu w VI w. p.n.e.).
Nie zachowały się żadne rdzenne teksty ćarwaki, więc trudno jest opisać z całą pewnością ich fundamentalne poglądy. Zachowały się jednak fragmenty w innych źródłach. Na przykład po tybetańsku mamy komentarz Kamalaśili do Tattwasamgrahy, gdzie mowa jest o Dewaguru i niektórych jego poglądach. Odniesienia do ćarwaki znajdujemy również w komentarzu Kamalaśili do Wejścia na środkową drogę (Madhjamalamkara-pandźika).
Zarówno buddyjscy, jak i niebuddyjscy filozofowie zgadzają się, że szkoła ćarwaka propagowała jedne z najgorszych możliwych poglądów. W Kompendium wszystkich poglądów (Sarvadarśanasangraha) Madhawa Aczarja wylicza szesnaście szkół, a pośród nich ćarwakę jako posiadającą pogląd najdalszy od prawidłowego.
Niektórzy kwestionują fakt, że ćarwaka była niezależną szkołą filozoficzną. Być może było to ogólne określenie na wszystkie materialistyczne tradycje.
Zasady
Szkoła zakładała, że poza postrzeganiem nie istnieje żaden inny możliwy sposób poznania. Cztery elementy – ziemia, woda, ogień i powietrze – faktycznie istnieją i wszystko z nich powstaje. Materia i umysł powstają z tej samej przyczyny. Świat jest wynikiem przypadku i łutu szczęścia. Nie istnieje ani stwórca, ani ukryte moce. Zasadniczo pogląd ćarwaki jest połączeniem poglądów sceptycznych, odrzucenia istnienia przyczyny itp. spośród sześćdziesięciu dwóch poglądów. Jest to stanowisko ekstremalne i ekstremistyczne.
Jego Świątobliwość zauważył, że poglądy ćarwaki są poglądami większości ludzi obecnie. Czy jest to ewolucja czy uwstecznienie, trudno jest stwierdzić. Karmapa przytoczył sparafrazowaną piosenkę ćarwaków, która ilustruje ich stanowisko:
Nie ma bogów. Nie ma ostatecznego celu wyzwolenia. Nie ma wyzwolenia. Nie ma ostatecznej natury. Podobnie, nie ma innych światów, krain niebiańskich i innych wcieleń. Nie ma rytuałów, karmicznej przyczyny i skutku. Składanie ofiar, wyznawanie popełnionych negatywności itp. nie ma sensu. Jedynie ludzie, którym brak jest odwagi i zdolności, to wymyślili, nie mając co robić.
Kiedy składamy ofiarę ze zwierzęcia, popełniamy okrutny czyn. Jeśli uważasz, że te zwierzęta odrodzą się jako bogowie, to czemu nie poświęcisz w ten sposób rodziców i nie wrzucisz ich w ogień? Jeśli składanie ofiary palonej zapełnia żołądki przodków, to w takim razie nie ma po co wozić ze sobą zapasów podczas podróży. Po prostu poproś rodzinę, aby złożyła dla ciebie ofiary. Jeśli ofiary złożone na ziemi mogą być spożyte przez bogów w niebie, to czy ludzie mieszkający na ostatnim piętrze mogą pożywić się ofiarami złożonymi przez mieszkańców parteru? To nie działa w ten sposób.
Dopóki żyjesz powinieneś używać wszystkich przyjemności i radości. Masz tylko to życie. Jeśli możesz pożyczyć pieniądze od przyjaciela, zrób to i jedz najlepsze pożywienie i noś najlepsze ubrania. Kiedy umrzesz i będziesz pochowany pod ziemią, nie będziesz miał jak spłacić długów.
Jeśli świadomość trwa nadal po śmierci i może przenieść się do innego świata, to dlaczego nie powróci do swojej rodziny dla jej dobra? Wydawanie tylu pieniędzy na składanie ofiar dla zmarłych jest oszustwem okrutnych braminów. Nie przynosi żadnego pożytku poza zwiększaniem ich majątku. Autorzy Wed to źli ludzie, to są wszystko sztukmistrzowie. Dlatego recytowanie mantr, sutr itp. jest bezsensowną i bezowocną pracą. Lepiej jest robić to, co daje ci przyjemność.
W tamtych czasach te poglądy uważane były za heterodoksyjne i zbyt skrajne, przekraczające wszelkie granice. Jego Świątobliwość jeszcze raz zauważył, że poglądy ćarwaków odzwierciedlają myślenie ludzi w dzisiejszych czasach. Ludzie skupiają się na przyjemnościach i dobrach materialnych. Nikt, zdaje się, nie myśli o przyszłych wcieleniach i wyzwoleniu.
W dawnych Indiach te poglądy zapewne utrzymywały się przez pewien czas. Jest taka opowieść w Mahabharacie, w której opętany przez demona bramin udaje się na spotkanie z królem Judhiszthirą. Po powrocie szerzy błędne poglądy, łamiące prawo bramińskie i w efekcie zostaje stracony. Jest to jedynie opowieść, ale niewykluczone, że jej podstawą było prawdziwe zdarzenie. Jeśli tak, oznacza to, że od najdawniejszych czasów byli w Indiach ludzie bez żadnych religijnych poglądów.
Dżinizm
Badacze mają różne opinie na temat czasu powstania religii dżinijskiej. Według jednych dżinizm i buddyzm szerzyły się mniej więcej w tym samym czasie. Inni uważają, że dżinizm wyrósł z buddyzmu. Większość współczesnych uczonych przypisuje założenie tej filozofii Niggancie Dżniatiputrze, wspomnianym w buddyjskich tekstach jako jeden z sześciu niebuddyjskich nauczycieli. Sami dżiniści za założyciela uważają Wardhamanę Mahawirę.
Karmapa pokazał wizerunek Mahawiry, na którym nosi on podobne szaty i przyjmuje podobną do Buddhy Śakjamuniego pozę. Jego Świątobliwość zaznaczył, że ludzie nieraz mylą tych dwóch nauczycieli. Również historia życia Mahawiry jest dość podobna. Wyrzekł się świeckiego życia w wieku dwudziestu dziewięciu lat, a po dwunastu latach praktykowania ścieżki medytacji i ascezy osiągnął poziom dżiny, czyli zwycięzcy nad negatywnymi stanami umysłu. Przez pozostałych trzydzieści lat życia gromadził uczniów i nauczał. Wyraz „dżina” jest sanskrycki i oznacza „zwycięzcę”. Czasami dżinistów nazywa się też „nagimi ascetami”, ponieważ religia ta ma dwie główne szkoły, a jedna z nich – digambara – miała tradycję odrzucania wszelkich ubrań. Po tybetańsku obie szkoły nazywa się tak samo.
Według tekstów buddyjskich, kiedy buddyzm pojawił się po raz pierwszy, Niggantha Dżniatiputra nauczał w Wajśali i była to wówczas największa religia w tym rejonie. Po jego śmierci uczniowie podzielili się na dwie frakcje i byli w ciągłym konflikcie. Jest o tym mowa w Zbiorze długich przemówień (Digha Nikaja) oraz w Pasadikasutrze. W ciągu dwustu lat powstały dwie szkoły – digambara i śwetambara.
Dwie szkoły
Za panowania króla Czandragupty z dynastii Maurjów w Magadzie zapanowała klęska głodu. Wówczas, mimo że istniały dwie frakcje, sangha dżinijska była niepodzielona.
Jedna frakcja, zwolennicy Bhadrabahu, udała się w region Karnataki, na południe Indii. Druga grupa, na czele ze Sthulabhadrą, pozostała w Magadzie. Gdy grupa z Karnataki powróciła do Magadhy, zwolennicy Sthulabhadry przyjęli już białe szaty, natomiast ci z Karnataki upierali się, że należy chodzić nago. Wówczas rozdzielili się na odzianych na biało czyli śwetambarów oraz nagich digambarów. Chociaż mają jeden wspólny rdzenny tekst, między ich zasadami i poglądami jest wiele różnic. Digambarowie utrzymują, że nauczyciel Niggantha nie miał żony, zaś śwetambarowie twierdzą, że był żonaty i miał córkę. Digambara twierdzi, że kobiety nie mogą osiągnąć wyzwolenia, śwetambara, że przeciwnie, mogą.
Podstawowe teksty
Obydwie szkoły mają jeden wspólny tekst, liczący pięćdziesiąt tomów. Są dwie jego redakcje. W połowie tekst napisany jest w sanskrycie, w połowie w języku potocznym. Później dżiniści zaadoptowali wiele buddyjskich idei i włączyli w swoją religię. Do V wieku n.e. zakończyli tworzenie kanonu. Między dżinistami i buddystami istnieją duże podobieństwa, więc można nawet uznać dżinistów za rodzaj buddystów, ze względu na wielki wpływ, jaki buddyzm wywarł na dżinizm. Jako, że ich teksty zostały skompilowane później, trudno jest stwierdzić, które są oryginalnymi naukami Mahawiry.
Dżinijskie zasady
Zarówno buddyzm, jak i dżinizm odrzucają Wedy oraz ideę boga stwórcy, oba nurty są więc heterodoksyjne. Jednak między tymi dwoma filozofiami istnieją też znaczące różnice. Dżinizmowi najbliżej jest do poglądów sankhji. Uważa on, że świat złożony jest z dwóch elementów: pierwotnej natury i puruszy. Praktyka ascezy jest uważana za niezwykle ważną, natomiast w buddyzmie nie kładzie się na nią nacisku. Można nawet powiedzieć, że dżinizm jest pomostem między buddyzmem a szkołami hinduistycznymi.
Trzy klejnoty w dżinizmie
Są to zupełnie inne trzy klejnoty niż buddyjskie Trzy Klejnoty. U dżinistów jest to właściwa pradżnia, właściwa wiara i właściwe postępowanie. Właściwa pradżnia to umiejętność odróżnienia tego, co jest od tego, co nie jest, czym jest natura, a czym nie jest. Nie jest to pradżnia rozumienia pięciu dziedzin wiedzy. Właściwa wiara polega na całkowitym, płynącym z serca zaufaniu do nauczyciela i niekwestionowaniu tekstów, nawet jednego słowa. Właściwe postępowanie ma pięć aspektów. Najważniejszą praktyką jest ahinsa czyli unikanie przemocy, w stopniu, w jakim większość ludzi uznałaby za bardzo trudny. Mahatma Gandhi, który również podkreślał ahinsę, często cytował z dżinijskich dzieł. Następnie mamy satję (prawdę), unikanie kłamania. Trzecim aspektem jest asteja (unikanie kradzieży), a więc niebranie tego, co nie jest nam dane. Czwarty to brahmaczarja (życie w czystości, celibat). I wreszcie aparigraha (nieposiadanie niczego), która oznacza pozbycie się rzeczy, jeśli nie są absolutnie niezbędne, nienoszenie eleganckich strojów oraz porzucenie przyjemności zmysłowych. Dżiniści przyjmują tych pięć ślubowań.
Na zakończenie sesji Jego Świątobliwość poprowadził recytację modlitwy w intencji długiego życia 41. Sakji Trizina, z okazji jego urodzin.