
Gjalłang Karmapa prowadzi trzydniową pudżę w Sarnath
25 marca 2016
Gjalłang Karmapa rozpoczął swą trzecią wizytę w Europie
18 maja 2016Niektóre przepowiednie tyczące Karmapów wspominają o trudnościach w czasie interregnum między szesnastą a siedemnastą inkarnacją.
Z wizji Ciegjura Deciena Lingpy wynikało, że dojdzie do sporu, który zostanie rozwiązany dzięki nierozdzielności umysłów Karmapy i Tai Situpy. Przepowiednia Piątego Karmapy, Deszin Sziekpy (1384–1415), opisuje okres przejściowy o wiele bardziej szczegółowo.
Wielu dostrzega w rosnącej aktywności Siedemnastego Karmapy moc usuwania przeszkód zaistniałych w Tybecie, Indiach i reszcie świata oraz coraz wyraźniej widoczną manifestację spełniającej się wizji Karmapów, również tej przytoczonej poniżej.
Emanacja serca Padmasambhawy
Piąty Karmapa przepowiedział, że Siedemnasty pokona przeszkody zagrażające ciągłości linii kagju. Przytoczone dalej wersy pochodzą z dłuższego tekstu.
Pod koniec czasów Szesnastego z różańca Karmapów
i na początku doby Siedemnastego
inkarnacja demona [dosł. „tego, który złamał samaja”]
imieniem Natha [bądź „powinowaty”, „bratanek, siostrzeniec”]
pojawi się w tej siedzibie, Sacio.
Za sprawą zabiegów renegackich
linia Karmapy znajdzie się na progu zagłady.
W owym czasie ten o pobudkach prawych z poprzedniego żywota,
emanacja serca Padmasambhawy,
przybędzie z zachodu:
niepohamowany, gniewny, z naszyjnikiem znamion
i srogimi słowy,
ciemnobordowy, z wytrzeszczonymi oczyma,
pokona wcielenie demona
i przez czas pewien chronić będzie Tybet oraz Kham.
W Tybecie, sądzę, zapanuje wówczas
szczęście takie, jak na widok słońca.
Bez tego, nawet jeśli przyjdą ci o dobrej karmie,
Dharma ku upadkowi chylić się będzie,
niczym owoc demona niszczycielskich pragnień.
Trudno będzie nadarzyć się szczęściu.
Król centrum od środka niszczony będzie.
Emanacja demona, z Kongu oficjel szczebla wysokiego,
wzburzenie w centrum wywoła i je zniszczy.
Wielu obcych, których wcześniej nie było,
co zaszło nie rozumiejąc, zmilczy.
Uwiedzie demon istoty owego czasu upadku.
Pozbawione wiary w Dharmę, pogrążą się w cierpieniu.
W dolnym, górnym i środkowym, we wszystkich trzech regionach,
spadnie krwawy deszcz niepokojów i waśni.
I pośród sprzeczek, burd i dysput
nie będzie miejsca na chwilę spokoju.
Poza nędzą ową i tumultem
dostatku nie będzie ni wytchnienia.
Poza kajdanami ciężkimi
nie będzie wolności cienia.
Trzem Klejnotom, Trzem Korzeniom, Opiekunom Dharmy
nie brak będzie współczucia.
Ale mocą karmy istot i pragnień demona
czas schyłku nadejdzie.
W owej chwili Dharma Linii Tajemnej
moc większą mieć będzie i błogosławieństwami rychło obdarzy.
AK