Webcast pierwszych nauk Karmapy w Europie i relacje z wizyty
24 maja 2014Spotkanie z dziennikarzami i lokalną społecznością tybetańską
28 maja 2014Wiele ludzi związanych z tradycją karma kagju buddyzmu tybetańskiego pochodzi z różnych krajów Europy. Wielu z nich nawiązało bezpośredni związek z linią Karmapy i od ponad dwudziestu lat wyraża życzenia, bym odwiedził ich kraje. Stało się to dla mnie bardzo ważnym celem. Od dzieciństwa mocno utrzymuję w sercu to życzenie i mam wielką nadzieję, że w tym roku uda mi się przyjechać do Europy i sprawić radość wszystkim tym, którzy mnie tam zapraszali. Wierzę, że teraz spełnią się wszystkie nasze marzenia i zamierzenia i spotkamy się na waszym kontynencie.
Jestem bardzo wdzięczny wszystkim: ośrodkom Dharmy i uczniom, którzy tak długo przygotowywali moją wizytę, modląc się i śląc życzenia, by wreszcie do niej doszło. Mam nadzieję, że ta podróż do Europy nie będzie jedyna, że w przyszłości będzie ich bardzo wiele.
Świadomość poprzednich żywotów dla nikogo nie jest rzeczą łatwą. Choć żyliśmy już nieskończenie wiele razy, nie zawsze pamiętamy, co wtedy robiliśmy – naszą pamięć przyćmiewa wiele skomplikowanych przeszkód, które powstają pomiędzy jednym życiem a drugim, a także nasze karmiczne splamienia. Kiedy byłem mały, często oglądałem książki dla dzieci przywożone z Europy i pod ich wpływem nierzadko miałem wrażenie, że kiedyś w dawnej Europie, wśród natury, wiodłem radosne i szczęśliwe życie.
Podążanie śladem Szesnastego Karmapy jest dla mnie bardzo ważne. Chciałbym kontynuować wszelką działalność, jaką rozpoczął on w Europie, odświeżyć ślady, jakie tam pozostawiły jego ciało, mowa i umysł, a zarazem stworzyć dobry fundament dla moich uczniów. To moje główne marzenie.
Po drugie, jako przywódca buddyjski żyjący w dwudziestym pierwszym wieku, chciałbym przyczyniać się nie tylko do tworzenia zewnętrznego, materialnego rozwoju. Chciałbym także inspirować wszystkich mieszkańców tego świata do szukania wewnętrznego szczęścia i zadowolenia, tworzyć takie zewnętrzne warunki, które staną się zaczynem wewnętrznego spokoju i radości. W tym pragnieniu pokładam swoje nadzieje i ku temu zdążają moje wysiłki.
Lubię kulturę Zachodu; co więcej – uważam się za wielkiego miłośnika zachodniej cywilizacji. Mam szczególnie wiele podziwu dla zachodniej technologii, poezji i wielu istotnych spraw, które wydarzyły się w Europie. Historia Europy bardzo mnie porusza, studiuję ją z dużym zainteresowaniem.
Ufam, że wszystkie religie świata pomagają ludziom przebudzić się ze snu ignorancji i zbliżyć do prawdziwego świata. Głęboko wierzę, że zarówno chrześcijaństwo jak i pozostałe religie również zasiewają nasiona pożytku i szczęścia ludzkości. Jako buddysta i jako człowiek uważam, że zdolność do miłości, dobroci, przyjaźni i wzajemnej sympatii jest jedną z najważniejszych i najbardziej naturalnych cech ludzkich. Wierzę, że wszystkie religie inspirują ludzi do dobrych działań i z pewnością są źródłem wielkiego pożytku.
Świat jest w ciągłym ruchu. Kontakt i porozumienie pomiędzy Wchodem i Zachodem pogłębia się, a wizja jednego wspólnego domu staje się coraz bardziej wyraźna. Dlatego każdy z nas powinien brać pod uwagę dobro całego świata i pracować na rzecz wszystkich jego mieszkańców. Ja sam staram się myśleć w ten sposób. W czasach, w których przyszło nam żyć, taka właśnie postawa jest niezwykle istotna.
Nie mam jakiejś szczególnej potrzeby propagowania buddyzmu, ale spoczywa na mnie obowiązek nauczania praktyki Dharmy Buddhy ludzi, którzy mają z nią związek. Jestem gotów służyć im i prowadzić na ścieżce Dharmy. Najważniejszą sprawą – bez względu na to, czy nazywamy to Dharmą czy nie – jest dążenie do tego, by stać się dobrym człowiekiem, mieć szlachetne myśli i działać w szlachetny sposób, który będzie wywierał na innych dobry wpływ. Czasami myślę, że nazywanie tego religią lub buddyzmem jest niewłaściwe, bo sprawia wrażenie czegoś elitarnego, przeznaczonego dla pewnej zamkniętej grupy wyznawców.
Nasz świat to jedna wielka rodzina licząca tysiące tysięcy istot, które od siebie zależą. Musimy się zatem wzajemnie szanować i doceniać, rozpoznawać wartość każdego z nas. Starajmy się budować społeczeństwo oparte na dobroci i miłości. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie przyszłego – bardziej zrównoważonego i pełnego miłości – świata. W miarę możliwości ja sam staram się tak czynić. To ważne zadanie dla nas wszystkich.
Przesłanie przekazane przez Jego Świątobliwość Karmapę przed jego pierwszą planowaną, potem jednak odwołaną podróżą do Europy w maju 2010 roku i opublikowane ponownie przed wizytą w Niemczech w maju 2014 roku. BS