Otwarcie VII Konferencji Khorjug
21 marca 2016Gjalłang Karmapa prowadzi trzydniową pudżę w Sarnath
25 marca 201621 marca 2016 – Instytut Wadżra Widja, Sarnath
Między 21 a 24 marca Gjalłang Karmapa zwołał konferencję przedstawicieli Jego organizacji Khorjug (po tybetańsku ‘środowisko’) zajmującej się ekologią. Przybyło na nią ponad sześćdziesiąt mnichów i mniszek z pięćdziesięciu pięciu klasztorów w rejonie Himalajów. Wraz z kilkoma przedstawicielami świeckiej Sanghi, wszyscy oni pochodzą z Indii, Nepalu i Bhutanu. Po bolesnych doświadczeniach dewastacji spowodowanych trzęsieniami ziemi w Nepalu i Sikkimie, uczestnicy zeszłorocznej VI konferencji poprosili o przeszkolenie w zakresie radzenia sobie ze skutkami katastrof naturalnych, aby mogli pomagać, gdy nadejdą trudne czasy. Karmapa, rozumiejąc ich troski, chętnie na to przystał i nawiązał porozumienie z indyjskim Narodowym Instytutem Radzenia Sobie ze Skutkami Katastrof Naturalnych, który delegował dwóch urzędników, by uczestniczyli w spotkaniu.
Pierwszą mowę powitalną wygłosił Khencien Thrangu Rinpocze, przełożony Instytutu Wadżra Widja, w którym odbyła się pierwsza konferencja w 2009 roku. Zauważył, że gdy jako młody człowiek mieszkał w Tybecie, nie wiedział jak ważna jest praca na rzecz środowiska naturalnego. Jednak wielkie trzęsienia ziemi w Dziekundo i w Nepalu uświadomiły Mu jak istotne dla świata jest środowisko naturalne. Obecnie, stwierdził, codziennie czyta raporty o trzęsieniach ziemi na całym świecie, a każdego dnia jest ich około sto pięćdziesiąt i wywołują wielkie niebezpieczeństwo i strach. Jasne więc jest, że przygotowanie się do nich jest nie tylko ważne – to też nie cierpiąca zwłoki sprawa, która ma wpływ na wszystkie sfery życia. Thrangu Rinpocze podziękował osobom, które niosą pomoc w katastrofach i poprosił, by kontynuowali swoją działalność.
Jego Świątobliwość był kolejnym mówcą i najpierw przypomniał poprzednią konferencję Khorjug, która odbyła się jesienią 2015 roku. Wspomniał, że wówczas zadecydowano, by radzenie sobie ze skutkami katastrof naturalnych było tematem kolejnego spotkania. Powiedział:
To, że Narodowy Instytut Radzenia Sobie ze Skutkami Katastrof Naturalnych zgodził się uczestniczyć w konferencji, dodaje nam odwagi. Trzęsienie ziemi w Nepalu dotknęło nas wszystkich i chcieliśmy wiedzieć jak możemy pomagać, a nie jedynie stać z boku, owładnięci strachem. Chcieliśmy być przygotowani, by umiejętnie radzić sobie z sytuacją.
Wiemy, że musimy się uczyć i przejść szkolenie – mówił dalej Jego Świątobliwość. Wyraził życzenie, by cztery dni konferencji przebiegły pomyślnie. Stwierdził też, iż ma nadzieję, że w przyszłości każdy klasztor będzie miał własny zespół do nagłych wypadków, który nie tylko będzie pomagał samym klasztorom, ale też okolicznym mieszkańcom. To ważne, byśmy myśleli na wielką skalę – dodał.
Dalsza część dnia przebiegła na ogólnym omawianiu różnych aspektów radzenia sobie ze skutkami klęsk żywiołowych. Dekila Ciungjalpa przypomniała misję organizacji Khorjug oraz zastosowanie buddyjskiego ideału współczucia i idei współzależności wobec Ziemi i wszystkich zamieszkujących ją istot. Ziemia – zauważyła – to żywy organizm, który należy chronić. Mówiąc o przyszłości, stwierdziła, Khorjug zamierza uczynić klasztory ośrodkami wiedzy dla lokalnej społeczności, mogącymi edukować w zakresie przygotowania się na katastrofy, odpowiedzi na nie i radzenia sobie z ich skutkami.
Dalej głos zabrał Rajesh Kumar Singh, dyrektor Narodowego Instytutu Radzenia Sobie ze Skutkami Katastrof Naturalnych, który mówił o wadze zachowania dziedzictwa kulturowego. Dał tego dwa powody: zabytki kultury są nośnikami tożsamości danej społeczności lub kraju w kontekście globalnym, a także umożliwiają zachowanie przeszłości i określenie przyszłości. Po drugie są źródłem, z którego wyrastają nasze korzenie i reprezentują kulturę ogólnie. Ponadto, prócz tego, że mają ogromną wartość edukacyjną, zabytki, jeśli są chronione, w naturalny sposób sprawiają, że chronione jest też środowisko wokół nich. Są też dowodami istnienia tradycji od wieków lub nawet tysiącleci. Mówiąc o spowodowanych przez człowieka oraz naturalnych zagrożeniach dla kulturowych tradycji, zakończył stwierdzając, że radzenie sobie ze skutkami katastrof naturalnych dotyczy wielu poziomów, od ogólnokrajowego po ściśle lokalny.
Następnie przedstawiono raporty z trzech uczestniczących w spotkaniu krajów na temat działalności ekologicznej w ostatnim roku, w tym sadzenia drzew, utylizacji śmieci, zbiorników na wodę deszczową, instalacji do pobierania energii słonecznej, kompostowania, filtrowania wody, sprzątania oraz edukowania lokalnych społeczności na temat ochrony środowiska.
Z kolei pani Chandrani Bandyopadhyay, profesor Narodowego Instytutu Radzenia Sobie ze Skutkami Katastrof Naturalnych, w swojej przemowie wyraziła opinię, że projekty Khorjugu są doskonałe i należą do kategorii minimalizowania skutków, jednej z czterech, o których mówiła. Minimalizacja polega na przygotowaniu się do niwelowania negatywnych skutków zdarzeń. Takie przygotowanie polega na działaniach krótkofalowych, np. zaopatrzeniu się w zestaw pierwszej pomocy. Odpowiedź na katastrofę wiąże się z tym, w jakim stopniu radzimy sobie ze zdarzeniem, i wreszcie następuje proces odbudowy szkód. Rozbijając katastrofy na te kategorie, jasno stwierdziła, że sama katastrofa nie jest zdarzeniem przesądzonym. Możemy bowiem się na nią przygotować i zminimalizować jej skutki. Tym pozytywnym akcentem zakończyła swoją wypowiedź.
Dzień zakończył się raportem z Nepalu, w którym mnisi podzielili się doświadczeniami zdobytymi podczas pomocy udzielanej po dwóch trzęsień ziemi i tego, czego się przy tej okazji nauczyli. Przez kolejne trzy dni omawiano szacowanie ryzyka, faktyczną odpowiedź na katastrofę oraz radzenie sobie ze skutkami i opracowywanie planów. Dzięki temu uczestnicy będą mieli pełny obraz możliwości udzielania pomocy zanim nastąpi klęska żywiołowa, w jej trakcie oraz po jej wystąpieniu.