Zakończenie 38. Mynlamu Kagju – końcowe przemówienie Guru Wadżradhary Kentinga Tai Situ Rinpocze
3 czerwca 2024Wiosenne nauki 2024 – Pięćdziesiąt strof o guru – Dzień drugi: Jak ważne są samaja
3 lipca 20243 lutego 2024
Gjalłang Karmapa otworzył nowy cykl nauk dla mniszek od pozdrowienia Drupona Deciena Rinpocze, mniszek kagju i całej łączącej się przez internet sanghi.
Uzasadnienie nauk
Pięćdziesiąt strof o guru zdominowało liczne sugestie dotyczące tematu wykładów Arja Kszema, a powodem decyzji Jego Świątobliwości, by wybrać ten właśnie tekst, było jego wielkie znaczenie dla uczniów wadżrajany ze względu na: tworzenie relacji guru-uczeń, sposób otrzymywania abhiszek i przekazów oraz metody podążania za i radowania guru. W swym Objaśnieniu Pięćdziesięciu strof o guru Dzietsyn Drakpa Gjaltsen stwierdza, że tekstowi nadano taki tytuł, gdyż jego pięćdziesiąt strof dotyczy radowania guru.
Tybetańskie słowo „lama” wywodzi się od sanskryckiego „guru”, czyli „ciężki”. Ów „ciężar” odnosi się tu do wagi i liczby właściwości, które – z czym zgadzają się zarówno sutry, jak i tantry – są niezbędne u nauczyciela. Uczeń musi je sprawdzić w sposób metodyczny.
Kiedy już go znajdziemy, za autentycznym guru należy podążać właściwie tak w myślach, jak i w działaniach. Tu najważniejsza jest motywacja ucznia. Jeżeli motywacja jest choć trochę błędna, spowoduje to pojawienie się z czasem wielu poważniejszych błędów.
Jeżeli uczeń kieruje się przede wszystkim tym, że guru jest sławny, ma wielką rzeszę uczniów, a nawet jest ładny, nie jest to czysta i odpowiednia motywacja, i poskutkuje wieloma trudnościami w przyszłości. Motywacją powinno być praktykowanie Dharmy.
Z tego właśnie powodu niektóre osoby twierdzą, że spotykają jedynie złych guru. To ważne, aby nie winić innych, lecz sprawdzać własną motywację i wytrwale poszukiwać.
Skutek wynika z motywacji. Jeżeli kupujemy coś za jednego dolara, możemy to robić z zamkniętymi oczami. Ale jeżeli coś kosztuje setki lub tysiące dolarów, będziemy zwracać baczną uwagę na to, co nabywamy.
Tutaj jest podobnie. Mówimy o kimś, za kim będziemy podążać nie tylko do końca tego życia, ale we wszystkich kolejnych żywotach również. Wybór guru jest ważniejszy od jakichkolwiek innych wyborów, nie wolno nam więc przeoczyć żadnego, nawet najmniejszego błędu w naszej motywacji.
Chociaż mówimy: „To jest najważniejsze”, jeżeli przyjrzymy się bliżej naszym wyborom, zobaczymy, że przeoczyliśmy wiele szczegółów, które przekładają się później na istotny rezultat. Jeśli zabierzemy się do tego we właściwy sposób, wyjdzie to nam na korzyść.
To, jak odnosimy się do nauczyciela, jest niesłychanie ważne we wszystkich pojazdach nauk Buddhy. Jednak absolutnie najważniejsze jest w wadżrajanie (tajemnej mantrze), gdzie osiągnięcie wszelkich zwyczajnych i nadzwyczajnych siddhi zależy od guru.
To jest właśnie podstawa praktyki Dharmy.
Dlatego właśnie wszystkie wielkie istoty z przeszłości rozpoczynały swój trening od Pięćdziesięciu strof o guru oraz Czternastu rdzennych upadków, które dotyczą samaja między nami a guru.
Jego Świątobliwość podkreślił następujący powód nauczania tego tekstu:
Są tacy, którzy dają uczniom błędne wyjaśnienia. Mówią: „Musicie podążać za guru i robić cokolwiek guru nakaże!” Następnie używają tego jako metody gromadzenia uczniów i uzyskania nad nimi kontroli. Przekazują niewłaściwe, niepełne i dziwaczne wskazówki!
Dlatego ten temat wymaga pełnego i właściwego objaśnienia.
Przede wszystkim odbiorcami tych nauk są mniszki zgromadzone na Arja Kszema oraz inne wyświęcone osoby. Ponadto uczniowie na całym świecie powinni otrzymać pełne informacje, aby w przyszłości nie znaleźć się pod wpływem i nie dać oszukać niepełnym naukom tego dotyczącym.
Jego Świątobliwość przyznał, że czuje pewien dyskomfort, nauczając o guru, gdyż on sam otrzymał etykietkę guru i niektóre osoby mogą pomyśleć, że domaga się szacunku dla samego siebie. To jednak nie było jego motywacją. Chodziło jedynie o objaśnienie o czym mówi tekst. Nie jest to problemem, jeśli chodzi o Tybetańczyków, gdyż w ich kulturze idea guru jest mocno ugruntowana, ale może być kontrowersyjne w innych azjatyckich lub zachodnich kulturach.
„Czasami, jeżeli nawet coś jest niewygodne, muszę tego nauczać” – przyznał Gjalłang Karmapa.
Przekład chiński
Jeżeli chodzi o historię tekstu, Jego Świątobliwość postanowił rozpocząć od opowiedzenia o jego chińskim źródle, pozostawiając kwestię sanskryckich rękopisów na później.
Istnieje stary chiński przekład, skatalogowany pod numerem #1687 w Taisho Tripitaka, gdzie jako autor wymieniony jest mistrz Aśwaghosza. Tłumaczem jest mistrz Richeng. W sanskrycie to imię to Rawikirti (Słynne Słońce) i być może oznacza mistrza Rawikirtiego, który przewodził grupie tłumaczy. Był aczarją ze środkowych Indii, który przybył do stolicy – Pekinu – w szóstym roku panowania cesarza Renzonga Qingli z dynastii Sung (1046). Cesarz nadał mu tytuł mistrza Xuānfàn (宣梵大师). Przełożył on wiele tekstów, w tym Kompendium treningów (Śikszasamuczczaja) Śantidewy, Sutrę nauczającą karmiczne ścieżki dziesięciu negatywnych działań i wiele innych, a pośród nich Pięćdziesiąt strof o guru.
Przekład tybetański
Pośród tłumaczeń na język tybetański najsłynniejsze pochodzi z Derge (Toh. D3721 w katalogu Tohuku Tengjuru). Ponownie jako autor widnieje tu Aśwaghosza, natomiast tłumaczem jest indyjski uczony Padmakarawarma. Bhikszu Rinczen Sangpo wymieniony jest jako osoba, która doprowadziła projekt do końca, nauczając go i studiując. Komentarz Dzie Tsonkhapy wymienia jeszcze jednego, późniejszego tłumacza, Ciaka Lotsałę.
Komentarze
Istnieje indyjski komentarz pt. Komentarz do Trudnych elementów służenia guru, przetłumaczony przez Gy Lotsałę Szionnu Pala. Niektórzy jako autora podają panditę Nakkji Rinczena, lecz Jego Świątobliwość się z tym nie zgadza, wskazując, że w kolofonie powiedziane jest jedynie, że Nakkji Rinczen był jego [autora] nauczycielem sanskrytu, a nie autorem komentarza.
Napisana przez Czwartego Szamara Ciengę Ciekji Drakpę historia życia Gy Lotsały, Wspaniale rozrosłe drzewo drogocennych właściwości,stwierdza, że Komentarz do Trudnych elementów służenia guru nie ma kolofonu, więc wydaje się jakoby autor był nieznany.
Gjalłang Karmapa wysnuł przypuszczenie, że Gy Lotsała Szionnu Pal przetłumaczył ów komentarz po uzyskaniu od Dzie Tsongkhapy nauk do Pięćdziesięciu strof i Rdzennych upadków (oraz wielu innych tekstów) jesienią 1415 roku, kiedy spotkali się po raz pierwszy.
Dwa najsłynniejsze i najstarsze tybetańskie komentarze zawierają:
– Wyjaśnienie Pięćdziesięciu strof o guru Dzietsyna Drakpy Gjaltsena,
– Streszczenie Pięćdziesięciu strof o guru Drogyna Ciogjala Phakpy.
Znane są ponadto:
– komentarz Ngoka Sziedanga Dordże,
– Spełnienie wszystkich życzeń ucznia: Objaśnienie Pięćdziesięciu strof o guru Dzie Tsongkhapy,
– Uwagi do Pięćdziesięciu strof o guru Siódmego Karmapy Ciedraka Gjatso,
– Otwarcie bram do drogocennych osiągnięć: Komentarz do Pięćdziesięciu strof o guru Tsarciena Losala Gjatso,
– komentarz mahasiddhy Lingrepy (mistrza drukpa kagju) i innych (głównie, jak się zdaje, z tradycji geluk).
Pięć punktów
Według Jego Świątobliwość tekst Pięćdziesięciu strof o guru najlepiej objaśnia się, podążając za ogólną klasyfikacją komentarza Dzietsyna Drakpy Gjaltsena Wyjaśnienie pięćdziesięciu strof o guru, który wyróżnia następujących pięć punktów:
1. Kto jest autorem tekstu?
2. Na jakich oparł się tantrach?
3. Jaki był powód napisania tekstu?
4. Kiedy należy go nauczać?
5. Streszczenie.
1. Autor
Istnieją rozbieżne poglądy co do osoby autora Pięćdziesięciu strof. Dwaj główni pretendenci to Aśwaghosza i mistrz Bhawilha. Są i tacy, którzy sądzą, że była to jedna i ta sama osoba, z czym nie zgadza się Jego Świątobliwość, gdyż ich biografie są zupełnie inne. Niektórzy japońscy badacze uważają, że użycie w tekście takich terminów jak Wadżrasattwa, Wadżradhara, wadżraczarja, mantra i tantra, które pojawiły się pod koniec okresu rozkwitu wadżrajany w Indiach, sprawia, że trudno przypisać go Aśwaghoszy. Ponadto, czterdziesta dziewiąta strofa naucza o rdzennych upadkach, co świadczy o tym, iż tekst musiał pojawić się po upowszechnieniu Najwyższej tantry.
Dzietsyn Drakpa Gjaltsen pisze w Wyjaśnieniu Pięćdziesięciu strof o guru:
Mistrz, który tekst napisał, znany jest pod imieniem Bhawilha. Pochodził on z kasty królów Czandra. Zrzekł się królewskiej władzy i przyjął święcenia w klasztorze Nalanda. Jego guru byli Dżetari i Sudhana. Został on wielkim panditą, lecz odmówiono mu patry i wdał się w dysputę z panditami na uniwersytecie, w efekcie czego udał się na wschód do Bengalu.
Według niektórych był on uczonym niebuddyjskim panditą, który później przeszedł na buddyzm. Gdy znalazł się w Bengalu, udał się do miejsca, gdzie stał ulepiony z piasku przez Czandragomiego posąg Tary Tej Ziemi, by oddać jej cześć. Kiedy przy nim przebywał, przypłynął statek z cmentarzyska Las Iśwary na wyspie Ciuta, gdzie mieszkali ludzie o tylko jednej nodze. By chodzić, musieli przemieszczać się parami. Nie mogli się nadziwić, widząc mistrza pod postacią człowieka z Dziambudwipy, mającego dwie nogi i zabrali go ze sobą.
Choć wydaje się to dziwne, istnienie ludzi o jednej nodze zostało już opisane wcześniej w Ostatecznym wyjaśnieniu tradycji sakja.
Kiedy przebywał na wyspie w niewoli, niektórzy mieszkańcy pomogli mu dotrzeć do posągu Tary, gdzie medytował. Ale też myślał sobie tak: „Nie ma na tej wyspie Dharmy. Byłoby z pożytkiem dla istot, gdybym powrócił do mego kraju, ale nie ma na to sposobu”. Prosił więc Tarę. Pewnej nocy pojawiła mu się we śnie i rzekła: „Kiedy położysz się do spania, wyobraź sobie dokładnie miejsce, do którego chcesz się udać i skieruj głowę w jego kierunku z pragnieniem, by tam się znaleźć”. Tak też zrobił, a gdy się obudził, okazało się, że został cudownie przeniesiony na drugą stronę oceanu, do Nalandy.
Ku jego zdumieniu starsi uczeni Nalandy już wszyscy pomarli, a uczniowie, których uczył czytać, byli teraz pełnoprawnymi panditami. Myśląc, że stracił szansę, by przynieść pożytek ludziom, czuł się źle. Powodowany gniewem, wykonał rytuał zatrzęsienia ziemi za pomocą siedmiosylabowej mantry z czterdziestego pierwszego rozdziału Czakrasamwary. W ten sposób zniszczył swój własny dom i domy innych. Nieświadomie zabił też zwierzęta i ludzi z wyspy Ciuta, w tym tych, którzy pomogli mu odnaleźć posąg Tary.
Pewnej nocy Tara pojawiła się mu we śnie i stwierdziła: „Praktykujący mahajanę przynosi pożytek istotom, ale ty zabiłeś ich wiele, więc tym samym w strumieniu twego umysłu znalazł się negatywny czyn odrzucenia miłości do istot. Musisz teraz wyznać swoje czyny”. Mistrz pomyślał: „Muszę udać się do Wutaishan w Chinach i wyznać moje uczynki przed Mandziuśrim”. Ale Tara odpowiedziała: „To nie oczyści tak ciężkich negatywności. Musisz napisać Czternaście rdzennych upadków oraz Pięćdziesiąt strof o guru dla początkujących praktykujących mahajanę, a także komentarze do wielu tantr”.
Aby porzucić lekceważące nastawienie do swych guru i okazać im oddanie, Bhawilha napisał więc Pięćdziesiąt strof o guru. Aby nie łamać samaja pięciu rodzin, napisał Rdzenne upadki. Stworzył też komentarze do Abhiszeki Wadżrapaniego, Susiddhikary, Abhibodhi Wajroczany, Zjednoczenia Buddhów, Czterech siedzib, Wadżradakini i Czakramsawary.
Mówi się, że posiadał trzy bóstwa:
1. Szczególne bóstwo osiągnięcia mahamudry, Czakrasamwarę,
2. Szczególne bóstwo usuwania zewnętrznych przeszkód, Tarę,
3. Szczególne bóstwo usuwania wewnętrznych przeszkód, Aczalę.
Z tego powodu znano go jako „Tego z trzema bóstwami”.
Inny bardzo uczony indyjski mistrz, Mandziuśrikirti, napisał tekst o rdzennych upadkach samaja, który stał się podstawą dla dzieła o rdzennych upadkach stworzonego przez Karmapę Rangdziunga Dordże. Jako że historia jego życia różni się od biografii Aśwaghoszy, jest to jeden z wielu powodów, które sprawiają, że teoria, jakoby on i Aśwaghosza byli jedną i tą samą osobą, jest mało wiarygodna.
Na tym Jego Świątobliwość zakończył sesję pierwszą.