
Kagju Mynlam wspiera kampanię skierowaną przeciwko handlowi dzikimi ptakami
10 grudnia 2014
Adarsza – cyfrowy Kangjur
14 grudnia 201412 listopada 2014 r., Bodhgaja
Gjalwang Karmapa często mawiał, że słowo karmapa znaczy człowiek czynu. Jego Świętobliwość dał się poznać jako przywódca, który nie tylko mówi ale też działa i wielokrotnie wzywał swoich zwolenników do tego, aby przekształcać buddyjskie tezy w działanie.
„Nasze wzajemne powiązania sprawiają, że wszyscy jesteśmy za siebie nawzajem odpowiedzialni. Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za dobrobyt naszej rodziny i przyjaciół ale też za los wszystkich istot. Współzależność to nie tylko filozoficzne pojęcie: to także sposób na życie” – powiedział.
Kierując się przekonaniem, iż każdy z nas indywidualnie powinien wziąć odpowiedzialność za ochronę środowiska, Jego Świętobliwość spotkał się z rozentuzjazmowaną grupą dzieci z miejscowej szkoły „Bodhi Tree”, które zebrały się na wielkie sprzątanie okolicy.
Szkoła ta wraz ze studentami z Uniwersytetu Magadh w Bodhgai prowadzi obecnie akcję ochrony środowiska. Karmapa od dłuższego czasu związany jest z edukacyjną Fundacją Bodhi Tree, organizacją charytatywną, która wspiera i pomaga rozwijać edukacyjne programy dla dzieci i ich rodzin w Bodhgai oraz w całym stanie Bihar.
Organizacja zapewnia lokale szkolenia zawodowe, opiekę zdrowotną oraz kursy w zakresie bezpiecznego porodu jak również pomocy medycznej dla dzieci.
Przed rozpoczęciem sprzątania Karmapa wygłosił krótką mowę dla uczniów. Zaczął od wyjaśnienia, że Tybetańczycy żywią wielki szacunek dla Indii, a szczególnie dla Bodhgai, miejsca, w którym Buddha osiągną oświecenie. Nazywają Indie Arja Bhumi czyli Szlachetnym Krajem.
„Mieszkańcy Bodhgai mają zarówno przywilej życia w tak błogosławionym miejscu ale i obowiązek korzystania z niego tak, by był inspiracją dla tych, którzy je odwiedzają. Większość z przyjeżdżających to pielgrzymi, ludzie którzy przybywają tu w celach duchowych.”
Swoje przesłanie Karmapa zakończył słowami poparcia dla akcji prowadzonej przez uczniów i radości z ich zaangażowania w ochronę i oczyszczanie środowiska. Dodał również, że ich działalność stanowi doskonały przykład dla innych i przynosi pożytek wszystkim, którzy odwiedzają to miejsce. Po przemówieniu chwycił tradycyjnie wykonaną, słomianą miotłę i przyłączył się do zamiatania zakurzonej drogi i zbierających śmieci dzieci.
W godzinach popołudniowych zaś opuścił swoje główne kwatery i przechodząc przez pola obok Pawilonu Mynlamu zainaugurował proces rozbijania namiotów dla uczestników tegorocznego Garcien – Wielkiego Obozu, tradycji rozpoczętej przez Karmapów w Tybecie.
W ciągu kolejnych kilku dni setki mnichów z siedr, uniwersytetów buddyjskich, zaczną zjeżdżać się na coroczne Kagju Gyncie czyli Zimowe Debaty. Namioty te mają być ich domem przez najbliższe dwa miesiące. W późniejszym terminie ma powstać więcej namiotów dla mniszek w specjalnie dla nich wydzielonym miejscu. Mniszki przyłączą się do reszty Sanghi, (w drugiej połowie grudnia) na święto modlitw Kagju Mynlam a w styczniu wezmą udział w Zimowym Seminarium Dharmy dla mniszek, Arja Kszema.
Jak bywało w poprzednich latach Karmapa przejął ster i osobiście zademonstrował grupie piętnastu mnichów i pomocników, jak należy rozłożyć namiot. Pracując razem zręcznie zmontowali metalową ramę pierwszego namiotu i ustawili ją na wcześniej przygotowanym fundamencie. Karmapa zajął się koordynacją prawidłowego naciągania powłok namiotu na ramy i wykorzystując swój wzrost pomagał nastawiać je na odpowiednie miejsca dyrygując mnichami: „Raz, dwa, trzy, ciągnąć!”
Gdy stanął szósty namiot, nadszedł czas na krótki odpoczynek. Na miejscu budowy pojawił się tort i herbata. Po przerwie wszyscy wrócili do pracy i kontynuowali ją do zmierzchu. Wtedy Karmapa zarządził koniec i wszyscy wrócili do klasztoru.