
Pogłębianie współczucia – przekaz i wskazówki do praktyki Czenrezika
28 sierpnia 2015Wskazówki do praktyki Czenrezika
29 sierpnia 2015Bonn, 29 sierpnia 2015 r.
Przed udzieleniem abhiszeki Jego Świątobliwość poświęcił dwie sesje nauk przedstawieniu Buddhy Akszobhji, jego historii i znaczeniu dla tradycji buddyzmu tybetańskiego i linii Karmapów.
Rozpoczął od imienia Akszobhji, które na tybetański zostało przełożone jako Mitrugpa. Imię to opisuje osobę, której umysłu nigdy nie mąci agresja ani złość, którego nigdy nie opuszcza spokój. Jego Świątobliwość zauważył, że angielskie tłumaczenie „immovable”, „nieporuszony” nie oddaje tej właściwości, sugeruje raczej niezdolność do fizycznego ruchu. Dodał także, że w tradycji tantrycznej używa się drugiego imienia tego Buddhy: Mikjopa, czyli „niezmącony”, „niezakłócony”, „niezachwiany”.
Zgodnie z tradycyjnym przekazem Akszobhja kiedyś był w pełni wyświęconym mnichem, który spytał Buddhę Wielkie Oczy o praktykę lub właściwość najbardziej niezbędną do osiągnięcia Przebudzenia. Buddha jednoznacznie odpowiedział, że najistotniejszą właściwością jest niezłomna cierpliwość, zdolność utrzymania spokoju niezmąconego szkodliwymi emocjami złości i agresji. Słysząc to mnich bez wahania, w obecności Buddhy i Sanghi złożył przyrzeczenie: ‘Od dzisiaj aż do osiągnięcia Przebudzenia nie dopuszczę uczucia złości ani agresji wobec żadnej z istot’. Świadkowie tej przysięgi byli pod wielkim wrażeniem niezachwianej determinacji Bodhisattwy. Nawet Buddha Wielkie Oczy chwalił go: ‘Masz bardzo stabilny umysł. Dlatego od teraz będziemy cię nazywać Akszbhją. Twoje zobowiązanie uwolnienia się od agresji wobec istot nie osłabnie i nawet po osiągnięciu Przebudzenia będziesz nosił to imię.’
Jego Świątobliwość opisał również rolę, jaką Akszobhja spełnia w tradycji wadżrajany. Buddha Akszobhja pojawia się jako jeden z Buddhów Pięciu Rodzin, ale istnieje również określenie pewnego poziomu urzeczywistnienia nazywane „podstawą Akszobhji”, niewzruszoną podstawą. W ramach czterech klas tantr, które reprezentują coraz to subtelniejsze poziomy rozpoznania prawdziwej natury, Akszobhja uosabia najwyższą z nich, anuttarajogę, gdzie przywołuję się go jako symbol niedualnej mądrości umysłu Przebudzenia. Ten aspekt łączy również Akszobhję z linią Karmapów.
Przykładem łączącej ich więzi jest ceremonia Czarnej Korony, wyjaśnił Jego Świątobliwość.
Szesnasty Karmapa wykonywał ją wielokrotnie w różnych krajach świata, czego świadkami było wiele osób siedzących na widowni. Akszobhja symbolizuje przebudzony umysł Buddhów, niezmienną dharmatę, prawdziwą naturę zjawisk.
W Tybecie nieba i przestrzeni często używa się dla określenia tego, co jest stałe i niezmienne a co za tym idzie kolor nieba stał się również takim symbolem.
Korona Karmapów w rzeczywistości nie jest czarna lecz głęboko granatowa, jak niebo w Tybecie. Zatem podczas związanej z nią ceremonii reprezentuje ona przebudzony umysł, mądrość prawdziwej, niezmiennej natury.
Posiadając wystarczająco wiele zasługi, uczestnicy ceremonii Czarnej Korony
poprzez grę zewnętrznej i wewnętrznej współzależności i współzależnej więzi pomiędzy symbolem i tym, co symbolizuje
mogą rozpoznać prawdziwą naturę swego umysłu, niezmienną, prawdziwą mądrość.
Po kilkugodzinnej przerwie, w której Karmapa udzielił wielu grupowych i indywidualnych audiencji, rozpoczęła się druga sesja nauk. Tym razem Jego Świątobliwość chciał podzielić się swoimi osobistymi refleksjami na temat Buddhy Akszobhji i związanej z nim praktyki.
Zaczął od tego, że podczas każdego Mynlamu Kagju, już od dziesięciu lat, wykonywane jest odosobnienie i pełny rytuał Akszobhji, co skłoniło go do szerszych studiów tej tradycji, szczególnie sutr opisujących Buddhę Akszobhję, włączając te zachowane tylko w języku chińskim. [J.Ś. sam przetłumaczył kilka z tych sutr na język tybetański i teraz stanowią one część zbioru Kagju Mynlam: modlitwy i rytuały]. Tym sposobem poszerzył swoją wiedzę na temat tego Buddhy i pogłębił łączącą ich więź. Szczególnie wielkie wrażenie wywarła na nim historia Akszobhji.
Osobiście głęboko inspiruje mnie motywacja, z jaką Akszobhja złożył swoje ślubowanie, by nigdy, aż do osiągnięcia pełnego Przebudzenia, nie dopuścić do uczucia złości wobec żadnej z istot.
Karmapa dodał także, że studiowanie opisujących to sutr zasiało pewne pożyteczne tendencje w jego umyśle. Teraz odczuwa wielki szacunek dla tego Buddhy, który złożył przyrzeczenie mające trwać 30 niezliczonych eonów. Najlepsze nauki, dodał, płyną ze studiowania historii życia przeszłych mistrzów, Buddhów i ich uczniów. Zapisy nauk są użyteczne, ale koniec końców to tylko słowa.
Osiągnięcie Akszobhji zdaje się daleko odbiegać od naszych własnych możliwości. Karmapa apelował jednak, by tworzyć przynajmniej podobne życzenia.
Czy moglibyśmy złożyć ślubowanie, że będziemy unikać agresji do końca życia? Nawet to wydaje się zbyt trudne. Może więc na okres jednego tygodnia? Czy jesteśmy w stanie uwolnić się od agresji i złości na taki czas? Może chociażby na jeden dzień? Nie dopuszczę żadnych agresywnych myśli do zachodu słońca.
Rozmyślanie o tym to za mało, ostrzegł Karmapa. Powinniśmy podejmować takie wyzwania, wykonać pewien wysiłek i sprawdzać swoje możliwości.
Próbując radzić sobie ze szkodliwymi stanami umysłu, ludzie zazwyczaj popełniają dwa błędy, zauważył Jego Świątobliwość. Niektórzy starają się tłumić emocje: ‘Jestem buddystą, więc nie powinienem się złościć’. Przytoczył tybetańskie powiedzenie: „Nawet gdy wewnątrz bucha ogień, z ust nie uchodzi żaden dym”. Opisuje ono ludzi, którzy ukrywają wzburzenie. To jednak nie jest zbyt zdrowe podejście do emocji, zaznaczył Karmapa.
Drugim błędem jest stosowanie antidotum tylko od czasu do czasu, kiedy czujemy się dość silni. Gdy zaś intensywność emocji wzrasta, staramy się przed nimi uciec, nigdy nie analizując ich źródła.
Najlepszym podejściem, radził Karmapa, jest szczerość oraz rozwijanie entuzjazmu i radości tak, by świadomie i z ochotą przyjmować na siebie odpowiedzialność za przekształcanie emocji. Zmuszając się do tego, nigdy nie zwyciężymy.
Motywacja unikania agresji wobec innych jest bardzo ważna, gdyż agresywna postawa jest antytezą miłości i życzliwości wobec istot. Umysł przepełniony miłością śle życzenia szczęścia, podczas gdy złość i nienawiść rodzi pragnienie krzywdzenia.
Jego Świątobliwość zasugerował pewną praktykę: gdy sytuacja staje się trudna, powinniśmy kontrolować instynkt nakazujący agresywną reakcję poprzez stworzenie większego dystansu. Poprzez uważność i świadomość szybko dostrzeżemy, że zbaczamy z drogi i mamy szansę uniknąć podświadomej tendencji do rozdmuchiwania emocji. Uważność jest kluczowa.
Karmapa podzielił się obserwacją, że najwięcej lęku wśród ludzi wywołują dwa rodzaje katastrof. Pierwszym z nich są epidemie, wojny i katastrofy wywołane przez żywioły. Drugim zaś jest
kataklizm wewnętrzny, odbywający się w naszym własnym umyśle. Jest nim brak miłości, niezdolność do rozwijania życzliwości. Czujność, uważność i spostrzegawczość są niezwykle pomocne. Gdy pozwalamy złości zapanować nad swoim umysłem, doprowadzamy do prawdziwej katastrofy. Pielęgnujmy uważność. W przeciwnym razie w pośredni lub bezpośredni sposób możemy przyczynić się do czyjejś tragedii.
Gdy sesja dobiegała końca, Jego Świątobliwość wyraził nadzieję, że te spotkania przyniosły wszystkim jakiś pożytek i że przyczynią się do ich wewnętrznej transformacji.
Czasami czujemy błogosławieństwo Guru, doświadczamy przebudzonego współczucia, które staje się źródłem wiary i inspiracji. Innym razem stajemy się obiektem życzliwości naszych rodziców lub innych istot. W rezultacie coś się w nas zmienia. Chciałbym i mam nadzieję, że w trakcie tych spotkań, nauk i abhiszeki, coś was zainspirowało i dodało odwagi, by rozpocząć ten proces przemiany.
Słuchacze powoli opróżniali salę, ale wielu jeszcze długo nie chciało opuścić miejsca, w którym zaznało do tylu błogosławieństw.