Istota buddyzmu
3 czerwca 2014Z serca o sensownym życiu
5 czerwca 20144 czerwca 2014 r.
Dharma Mati, ośrodek Rigpy w Berlinie
Czarny mercedes Jego Świątobliwości powoli wjechał na ulicę Soor, gdzie przed bramą Dharma Mati, berlińskiego ośrodka Rigpy, oczekiwał go tłum ludzi. Kolorowe kataki rozweselały zieleń drzew i czerwień ceglanych ścian eleganckiego budynku. Przed wejściem do środka Karmapa zatrzymywał się co kilka kroków, by przywitać się ze znajomymi. To miejsce będzie jego domem podczas całego pobytu w Berlinie.
Przestronną salę medytacyjną ośrodka zdobią olbrzymie thanki przedstawiające sceny z życia Buddhy i Padmasambhawę, postać kluczową dla tradycji njingma, ale ważną również dla szkoły kagju. O Karmapie mówi się, że jest emanacją Padmasambhawy, o czym wielu mogło się przekonać podczas ostatniego Kagju Mynlam w Bodhgai, gdzie po czterodniowej praktyce Padmasambhawy Karmapa wykonał jego taniec i udzielił dwóch abhiszek. Dzisiaj musiał poczuć się jak w domu, gdy po wejściu do sali przywitały go modlitwy do Padmasambhawy a jedna z kobiet pięknym głosem odśpiewała jego mantrę.
Sogjal Rinpocze, szef ośrodków Rigpy, ciepło przywitał Karmapę, mówiąc, że jest on „uważany za jednego z najważniejszych współczesnych lamów, tuż po Jego Świątobliwości Dalajlamie. Gjalłanga Karmapę określa się jako najbardziej błyskotliwego przedstawiciela młodego pokolenia przywódców duchowych. Charakteryzuje go nowoczesne, pragmatyczne podejście do świata, a zarazem jest on uosobieniem tradycji, kultury i wartości buddyzmu tybetańskiego…”
Jako uczony, mistrz medytacji i wielki artysta – malarz, poeta, kompozytor, pisarz – Siedemnasty Karmapa kontynuuje przebudzoną aktywność swoich poprzedników. Ale do ich wielowiekowej tradycji wnosi również coś nowego – jest zagorzałym aktywistą ekologicznym i miłośnikiem komputerów, a jego nauki niemal zawsze transmitowane są przez internet. Karmapa jest całkowicie świadom tego, z jakimi problemami boryka się dzisiejszy świat, wie również jak wprowadzać mądrość i współczucie swojej linii w XXI wiek…
To nauczyciel, który spełnia wymagania dzisiejszych czasów. Dostrzegam w nim wszystko, czego teraz potrzebujemy: talent, działalność ekologiczną i szukanie praktycznych rozwiązań. Jak widać, obecny Karmapa przejawił się w osobie, która doskonale odpowiada wymaganiom współczesności. Twoja aktywność jest dla mnie wielką inspiracją. Jeżeli ja lub Sangha Rigpy możemy jakoś wesprzeć twą wizję i działalność – jesteśmy do usług.
Po wzruszającym przemówieniu Sogjala Rinpocze nastąpiło krótkie ofiarowanie mandali i symboli Przebudzonego Ciała, Mowy i Umysłu.
Karmapa przemówił do kilkuset uczniów zaproszonych na to spotkanie. „To moja pierwsza wizyta w Europie i czekałem na nią bardzo długo. W wieku siedmiu lat rozpoznano mnie jako Karmapę i od tamtej pory spotykałem wielu Europejczyków, którzy mnie tutaj zapraszali. Teraz mam 29 lat – więc zabrało mi to sporo czasu.” Jego Świątobliwość podziękował Sogjalowi Rinpocze za gościnę i serdeczne powitanie.
Opowiedział również o tym, ile pożytku przynosi praca Rinpoczego, wspominając, że „Tybetańska księga życia i umierania” pomogła już bardzo wielu ludziom. Dodał po angielsku:
Przedstawicielom Rigpy, którzy mają tak wspaniałego nauczyciela, nie muszę zbyt wiele mówić. To może brzmi jak wymówka – ale dobra. Sogjal Rinpocze powiedział mi, że wszyscy jego uczniowie praktykują dzogczen, urzeczywistnienie umysłu. Więc może powinien powiedzieć coś na ten temat. Dzogczen wykracza poza mnie, wykracza wyobrażenia.
Myślę, że praktyka Dharmy wymaga solidnej podstawy. Wszystkie instrukcje zapisane w tekstach najpierw podkreślają wartość cennego ludzkiego życia. My również musimy je dostrzec i wziąć za nie odpowiedzialność. Mnie, na przykład, nazywa się Karmapą, co daje mi okazję, by zrobić coś dobrego i służyć innym. To moje zadanie. Karmapa znaczy „ten, kto urzeczywistnia aktywność Buddhy”. Karmapa to „człowiek czynu”. Ale tak naprawdę każdy posiada zdolność manifestowania aktywności Buddhy. Każdy może być Karmapą.” Wyjaśnił następnie: „Odpowiedzialność za innych nie powinna być dla nikogo ciężarem, nie powinna wiązać się z żadną presją – i tak nie będzie, jeżeli rozwiniemy w sobie współczucie i miłość do istot. Wtedy ta odpowiedzialność przekształci się w siłę i odwagę.
Nie chcę teraz mówić dużo o Dharmie, ale skorzystam z okazji, by wam powiedzieć, jak bardzo cenię to, co robi Sogjal Rinpocze. Chciałbym was zachęcić do tego, abyście podążali za jego naukami i zrobili z tym życiem coś użytecznego dla siebie i dla innych. Jestem wdzięczny za jego działalność. Cieszy mnie aktywność Rinpoczego i wszystkich jego uczniów.
Tron Karmapy stał odwrócony tyłem do ołtarza, na wprost przeciwległej ściany, na której wisiały fotografie wielkich lamów, takich jak poprzedni: Dudziom Rinpocze, Dilgo Khjentse Rinpocze i Karmapa. „Ja też zaczynam odczuwać pewną presję” – zażartował. „Otaczają mnie tutaj Buddhowie i Bodhisattwowie. Patrzą na mnie i robię się nieco nerwowy”.
Ciepłe powitanie Karmapy w Berlinie zakończyły modlitwy do Tary, żeńskiego uosobienia przebudzonej aktywności, oraz życzenia rozkwitu Dharmy i aktywności Karmapy dedykowane pożytkowi wszystkich istot.