Medytacja wsparta na oddechu
30 sierpnia 2015Buddha na dzisiejsze czasy
1 września 2015Kościół Św. Quiriusa, Langenfeld, 1 września 2015 r.
30 sierpnia wieczorem Jego Świątobliwość Karmapa opuścił Bonn i powrócił do Instytutu Kamalaszila w Langenfeld, gdzie następnego dnia wziął udział w wyjątkowym spotkaniu ze społecznością lokalną, które odbyło się w katolickim kościele parafialnym Świętego Quirinusa. Karmapa odwiedził go po raz pierwszy w maju 2014 roku i obiecał księdzu Monsignore Schruppowi, że jeszcze powróci. Podczas mowy powitalnej duchowny zażartował: „Nie spodziewałem się wróci tak szybko!” W wydarzeniu uczestniczyło ponad 500 osób, w większości mieszkańców Langenfeld. Ławy kościoła były szczelnie zapełnione.
Jego Świątobliwość i ksiądz Schrupp weszli razem, jak starzy przyjaciele, a gdy kapłan pokłonił się przed ołtarzem, Karmapa uczynił to samo w geście szacunku dla katolickiej tradycji. Ten wieczorny dialog o roli religii w XXI wieku rozpoczął ksiądz, który opowiedział krótko o wyzwaniach stojących przed przedstawicielami różnych wierzeń, gdy w imię wiary popełniane są zbrodnie a społeczeństwa na Zachodzie stają się coraz bardziej ateistyczne. Zasugerował, iż ważnym zadaniem przywódców religijnych jest pomaganie ludziom w powrocie na duchową ścieżkę.
W odpowiedzi Karmapa najpierw wyjaśnił znaczenie religii dla społeczności tybetańskiej na uchodźctwie. Uciekinierzy musieli wszystko za sobą zostawić – nie tylko domy i przedmioty. W obliczu tej tragedii wielu z nich rozwinęło nowe oddanie dla swojej religii. Wchodząc zaś w szerszy kontekst, podkreślił, że sprawą wielkiej wagi jest współpraca tradycji religijnych w tworzeniu pozytywnego przesłania, które przeciwważy ciężar zbrodni popełnianych przez niektóre z nich. Mimo różnic filozoficznych, religie świata łączy wspólny mianownik:
Wszystkie religie zdają się głosić to samo główne przesłanie: wszyscy zamieszkujemy tę samą planetę i wszyscy szukamy sposobu, by uniknąć cierpienia i doświadczać szczęścia.
Religie głoszą wspólne przesłanie jedności i pokoju. Dlatego powinny zwracać większą uwagę na „siłę serca” niż różnice dogmatyczne, zakończył.
Przyszedł czas na pytania słuchaczy. Pierwsze z nich dotyczyło świeckiej etyki, którą ostatnio propaguje Jego Świątobliwość Dalajlama i która jego zdaniem dobrze koresponduje z potrzebami współczesnego świata. Karmapa w odpowiedzi zaznaczył, że terminologia religijna nierzadko stanowi przeszkodę w komunikacji. Dlatego szukanie innych sposobów wyrażania wartości i idei zawartych w przekazach religijnych bywa bardzo użyteczne.
Każda z religii dysponuje bogactwem wspaniałych idei, które mogą nieść praktyczną pomoc. Na przykład miłość, życzliwość czy cierpliwość niezmącona gniewem.
Aby pomóc ludziom w potrzebie,
musimy przekraczać ograniczenia naszych religijnych pojęć.
Druga osoba zapytała o rolę kobiet w buddyzmie i czy kiedyś Karmapa będzie kobietą. Ostatnimi czasy wszystkie religie zdają się wzmacniać pozycję kobiet, odpowiedział Jego Świątobliwość, ale w tej kwestii wielką rolę odgrywa również społeczeństwo. Oczywiście, Karmapa może być kobietą, ale to zależy od zmiany statusu kobiet w społeczeństwie.
Z punktu widzenia nauk Buddhy, nic nie stoi temu na przeszkodzie, choć nie zdarzyło się do tej pory. Może jednak dojść do takiej zmiany. Wszystko zależy od tego, czy Karmapa lepiej wypełni swoją rolę jako kobieta czy jako mężczyzna – co przyniesie więcej pożytku członkom społeczności, co bardziej zainspiruje ich do rozwoju.
Przechodząc do trzeciego pytania Jego Świątobliwość podjął kolejną ważną dla współczesnej Europy kwestię. Czy można przemówić do serc terrorystów? „Mówisz, że powinniśmy starać się docierać do serc innych ludzi. Ale są osoby, do których chyba nie sposób dotrzeć, na przykład wojownicy islamscy. Czy zawsze istnieje możliwość tak otwartej komunikacji?”
Karmapa wyznał, że nawet jemu trudno jest zaakceptować postawę i działania ludzi takich, jak członkowie Państwa Islamskiego. Zasugerował jednak, by się zastanowić, co ich do tego zmusza. Ciężko zdobyć się na empatię wobec ludzi, którym zabijanie zdaje sprawiać przyjemność, musimy jednak pamiętać, że wielu z nich od dziecka poddawano silnej indoktrynacji.
Fakt, że teraz zachowują się w tak nienawistny i okrutny sposób jest wynikiem odpowiedniego wychowania, które zniekształciło ich serca i wprowadziło w wielkie pomieszanie. Spróbujmy dostrzec w nich istoty uwięzione w pułapce ignorancji, to pomoże nam rozwinąć wobec nich troskę i współczucie.
Dużo trudniej zrozumieć osoby wychowane na Zachodzie, które za sprawą różnych warunków i okoliczności dały się skorumpować i dołączyły do terrorystów.
Powinniśmy wziąć pod uwagę ich osobistą historię i wykształcenie,
zasugerował Karmapa. Jednak, wracając jeszcze raz do rady, jakiej udzielił podczas nauk o Akszobhji dodał:
Musimy uważać, by nasze reakcje nie polegały na podążaniu za instynktownym impulsem.
Ksiądz Monsignore Schrupp słuchał wszystkiego uważnie. Teraz wtrącił: „To doprawdy niezwykłe… siedzimy tutaj, w kościele w Langenfeld, dwaj reprezentanci dwóch różnych tradycji religijnych. Jednak gdy słucham twoich odpowiedzi, stwierdzam za każdym razem, że powiedziałbym dokładnie to samo…”
Wyglądało na to, że dyskusja ta była żywym przykładem bliskiego związku pomiędzy poglądami dwóch różnych religii. To być może sprowokowało kolejne pytanie od osoby, która urodziła się i dorastała w wierze katolickiej, ale teraz praktykuje buddyzm. Jej pytanie, skierowane zarówno do Karmapy jak i księdza Schruppa, brzmiało jak prośba o współpracę międzyreligijną opartą na wspólnym fundamencie miłości i współczucia. Czy istnieje taka możliwość, zapytała, by połączyć potencjał obu stron dla dobra wspólnego celu – eliminowania cierpienia na świecie?
Karmapa odpowiedział jako pierwszy. W teorii wspólna praca różnych religii jest możliwa, ale w praktyce okazuje się trudna. Nawiązał do własnych doświadczeń z dialogu międzywyznaniowego prowadzonego w Indiach. Delegaci publicznie okazywali gesty braterstwa, ale później wracali do swoich pokoi, oddalali się od siebie, a waśnie powracały. Przywódcy religijni powinni spotykać się w przyjaźni, jak teraz w tym kościele, rozwijając prawdziwą, serdeczną więź.
Ksiądz Schrupp zgodził się co do tego, że współpraca pomiędzy religiami jest możliwa i przytoczył przykład pomocy medycznej.
„Gdy ktoś trafia do szpitala, nikt nie pyta go o wyznanie. Otrzymuje potrzebną pomoc. Istnieje wiele przykładów praktycznej współpracy międzyreligijnej, działającej na powyższej zasadzie, ale nie mam konkretnej listy w zasięgu ręki.”
Następnie, na jego prośbę, wszyscy zebrani zapalili świece ustawione wcześniej na ławach i siedzieli w milczeniu, podczas gdy ksiądz Schrupp i Karmapa stanęli przed ołtarzem i wyrecytowali modlitwy swoich tradycji dedykowane dobru wszystkich istot i pokojowi świata. Wieczór zakończyło chrześcijańskie i buddyjskie błogosławieństwo przywitane gromkim aplauzem.
Karmapa wszedłrównież do bocznej nawy i ofiarował katha rzeźbie Maryi Dziewicy. Zapalił świeczkę przed jej ołtarzem i stał przez chwilę w ciszy.