Królewskie powitanie Jego Świątobliwości Sakja Trizina

18 grudnia 2014, klasztor Tergar, Bodhgaja

Przybycie Jego Świątobliwości Sakja Trizina do klasztoru Tergar miało wymiar historyczny odnowienia więzi z linią Karmapy. Poprzedni, Szesnasty Karmapa Rikpi Dordże nauczał młodego dziedzica szkoły sakja – o czym ten pisał potem z wdzięcznością – po ich ucieczce do Indii.

Ponad godzinę tysięczny tłum czekał cierpliwie z khatakami i kadzidłem wzdłuż drogi wiodącej do Tergaru. Po dostojnego gościa oraz jego dwóch synów, Khondunga Wadżra Ratnę Rinpoczego i Khondunga Gjana Wadżrę, Karmapa posłał własny samochód, który wjeżdżał do klasztoru w otoczeniu świty godnej monarchy. Mnisi i lamowie odziani w najświetniejsze brokaty dęli w trąby i konchy, bili w bębny, powiewali chorągwiami zwycięstwa. Obok spowitego kadzidlanym dymem wozu kroczył mnich ze złotym parasolem. Na kamiennym placu przed świątynią gości witali długimi jedwabnymi szarfami Jego Świątobliwość Karmapa oraz Ich Eminencje Dziamgon Kongtrul i Gjaltsab Rinpoczowie. Ciepło i wzajemna miłość zdawały się namacalne, gdy po chwili znikli z oczu wiernych za ciężkimi drewnianymi wrotami.

Sakja Trizin i jego synowie zapalili lampki na ołtarzu i ofiarowali khatak przed wielkim złotym Buddhą. Po wspólnym posiłku w prywatnych pokojach Karmapa odprowadził ich do samochodu.

Przed rozpoczęciem przekazów ze zbioru Czik Szie Kyn Dryl, 20 grudnia Jego Świątobliwość Sakja Trizin udzieli abhiszeki krija tantry. Będzie to pierwsza taka ceremonia przeprowadzona przez głowę innej Linii w Tergarze. „W buddyzmie tybetańskim zdarzają się postawy sekciarskie – mówi Gjalłang Karmapa. – Zaprosiliśmy Jego Świątobliwość Sakję Trizina między innymi po to, by było ich w nas mniej”.