Czerwona Korona, Której Widzenie Przynosi Wyzwolenie. Ceremonia Czerwonej Korony
23 stycznia 2024Przesłanie Jego Świątobliwości Siedemnastego Karmapy na zakończenie 38. Mynlamu Kagju
3 lutego 2024Tegoroczny wyjątkowy Kagju Mynlam – Mynlam Miliona Modlitw – koncentrował się wokół recytacji Królowej modlitw (Sangcie Mynlam) oraz Samaja Wadżry.
Podczas audiencji z członkami i wolontariuszami Mynlamu, Tai Situ Rinpocze zachęcał wszystkich, by uczynili Królową modlitw swą codzienną praktyką.
Gromadzenie miliona powtórzeń Królowej modlitw i recytacja Samaja Wadżry, a także ofiarowanie stu tysięcy lampek odbyły się zgodnie z życzeniem Siedemnastego Karmapy i Guru Wadżradhary Kentinga Tai Situ Rinpocze.
Usłyszenie i doświadczenie harmonijnej grupowej recytacji, która z wielką siłą wybrzmiewała w Pawilonie Mynlamu, było niezwykle inspirujące i wzbudzało spontaniczną wiarę i radość w sercach słuchaczy.
Tradycja gromadzenia powtórzeń w grupowych recytacjach sutr jest w buddyzmie tybetańskim dobrze znana i ma długą historię. Dotyczy to przede wszystkim linii kagju. Szlachetne istoty przeszłości wyraźnie nauczały, że przynosi to ogromne korzyści. Dlatego męskie i żeńskie klasztory codziennie recytują pięć dużych tekstów: oczyszczającą Sutrę wadżra-pogromcy, Sutrę serca Pradżniaparamity, sutrę praktyki O mądrości momentu umierania, Królową modlitw,będącą modlitwą doskonałego postępowania oraz konfesyjną Sutrę trzech zbiorów, znaną też jako Wyznanie naruszeń bodhiczitty. Jest więc pośród nich również Królowa modlitw.
Jak mówi jedna z sutr: trzy rodzaje doskonałego postępowania są najwyższym darem, jaki można ofiarować Tathagatom. Tym sposobem gromadzi się niewyobrażalną zasługę. Są to: 1) wzbudzenie doskonałej i nieprzewyższonej bodhiczitty, 2) pamiętanie o naukach Buddhów oraz 3) praktykowanie tych nauk. Czytanie, zapisywanie, posiadanie fizycznych kopii oraz zliczanie recytacji tekstów zalicza się do trzeciego rodzaju – doskonałego postępowania praktykowania nauk.
Krótka historia oraz objaśnienie znaczenie Królowej modlitw
Autorem pierwszego tybetańskiego komentarza do Królowej modlitw był Sziang Jeszie De. Wspomniał w nim o istnieniu czterech indyjskich komentarzy spisanych przez mistrzów Dignagę, Śakjamitrę, Buddhakirtiego i Bhadrapanę.
Mówi się, że modlitwa pochodzi z Gandawjuha sutry, będącej częścią Awatamsaka sutry. Klasyfikuje się ją jako część trzeciego obrotu Kołem Dharmy. Sutra naucza jak należy podążać za guru, jakie niesie to pożytki, jak należy znosić przeciwności, by móc otrzymać nauki oraz jak praktykować postępowanie bodhisattwy i Samantabhadry.
Gandawjuha znana jest też pod tytułem Sutra ozdoby drzewa. Skąd wzięła się taka nazwa? Tekst opowiada o kupcu o imieniu Sudhana (Doskonałe bogactwo). Kiedy wszedł on w łono matki, w jej domu wyrosło przyozdobione klejnotami drzewo, a gdy chłopiec się urodził, rodzina stała się bardzo zamożna.
Pierwszym i najważniejszym nauczycielem Sudhany był Mandziuśri. W sumie Sudhana miał stu dziesięciu nauczycieli, w tym Maitreję. Ostatnim z nich był Samantabhadra. Mówi się, że właściwości Samantabhadry są praktycznie takie, jak Buddhy. Sutra kończy się recytacją przez Samantabhadrę Królowej modlitw, dlatego czasami nazywamy ją również Modlitwą Samantabhadry. To wszystko zostało objaśnione w komentarzu Szianga Jeszie De.
Dlaczego nazywamy ją Królową modlitw? Tybetański uczony Karma Ngedon Tengje napisał komentarz objaśniający jej znaczenie, pt. Zebranie wszystkich aforyzmów, w którym stwierdził, iż skoro tę modlitwę wyrecytował Samantabhadra, którego imię znaczy „Wszystko dobre”, odnosi się ona do postępowania bodhisattwy, które jest doskonałe na początku, w trakcie i na końcu. Ponieważ modlitwę wypowiedział Samantabhadra, jest to aspiracja do doskonałego postępowania.
Na początku, ktokolwiek ją usłyszy i zrozumie jej znaczenie, wzbudzi w sobie czystą wiarę. W trakcie, kiedy się ją kontempluje, pojawia się przekonanie, że zrealizowanie jej aspiracji jest możliwe, co prowadzi do wielkiej radości. Na końcu, kiedy się ją praktykuje, staje się przyczyną powstania mądrości znającej ostateczną rzeczywistość. Ponieważ w tej modlitwie zebrane są wszystkie doskonałe życzenie Buddhów trzech czasów, jest ona królową modlitw.
Tak naprawdę Samantabhadra jest Buddhą. On jedynie odgrywa rolę najwyższego syna Buddhów trzech czasów, aby przynieść pożytek istotom. Jak mówi sama Królowa modlitw:
Mądry, najlepszy syn wszystkich Buddhów
znany jest jako Samantabhadra.
Całą zasługę w pełni dedykuję temu,
by mu we wszystkim dorównać.
Czy słowa Samantabhadry mogą być uważane za słowa samego Buddhy? W spisie zawartości Kangjuru, przygotowanym przez Situ Panczena Ciekji Dziungne, napisano, że Królowa modlitw należy do kategorii nauk udzielonych przez Buddhę w formie błogosławieństwa. Buddha może udzielić nauk za pomocą błogosławionego umysłu poprzez uszniszę (koczek na jego głowie), jak to uczynił, gdy nauczał bogów w niebie (aby nie złamać danego Anandzie słowa, że podczas nieobecności Anandy nie wypowie nauk); w formie błogosławieństwa, kiedy błogosławi uczniów, by nauczali, jak to ma miejsce w Sutrze serca, gdzie Śariputra i Awalokiteśwara wypowiadają słowa Buddhy; oraz za pomocą rzeczywistej mowy.
Jeśli chodzi o nauki udzielone w formie błogosławieństwa, tybetańscy uczeni wyróżniają kolejne trzy podkategorie: błogosławienie umysłów uczniów po wejściu w samadhi (Sutra serca); błogosławienie umysłów uczniów faktycznym błogosławieństwem oraz błogosławienie umysłów uczniów mocą prawdy. Przykładem tej ostatniej kategorii może być historia Angulimali. Zanim został mnichem, Angulimala nagromadził wiele negatywnych uczynków. Później, kiedy już był mnichem i pewnego razu udał się po jałmużnę, spotkał kobietę w połogu. Bardzo cierpiała i nie była w stanie urodzić. Angulimala pobiegł do Buddhy i zapytał, jak może jej pomóc. Buddha odpowiedział: „Powiedz jej: Odkąd się narodziłem, nie popełniłem żadnego negatywnego czynu”. Angulimala zaprotestował aż Buddha wyjaśnił mu, że wyświęcenie to jego drugie narodziny i odkąd je uzyskał, nie zrobił niczego złego. Doradził Angulimali: „Powiedz jej: Obyś dzięki mocy prawdy mogła urodzić dziecko”. Angulimala tak zrobił i kobieta urodziła bez jakichkolwiek trudności. Jest to błogosławieństwo mocy prawdy.
Według Situ Panczena Ciekji Dziungne, Królowa modlitw jest przykładem błogosławienia umysłów uczniów faktycznym błogosławieństwem. Dzięki temu umysł Samantabhadry, mocą błogosławieństwa, staje się nierozdzielny od umysłu Buddhy. Możemy więc bez wahania powiedzieć, że Królowa modlitw jest wypowiedziana przez samego Buddhę.
Awatamsaka sutra tak naprawdę zawiera jedynie kilka słów wypowiedzianych rzeczywiście przez Buddhę. W przeważającej części jest błogosławieństwem udzielonym Samantabhadrze. W obecności niezmierzonych właściwości i pierwotnej mądrości Buddhy, bodhisattwowie z dziesiątego poziomu otrzymują błogosławieństwo i zachętę, by zadawać pytania i udzielać odpowiedzi. Tak więc te pytania i odpowiedzi są uważane za słowa Buddhy, który udzielił błogosławieństwa. Przez to również Awatamsaka sutra jest uważana za słowa Buddhy.
Tybetańskie przekłady Królowej modlitw
Według Situ Panczena Ciekji Dziungne, modlitwa została po raz pierwszy przełożona na tybetański przez indyjskiego opata Dżinamitrę, Surendrę Bodhi, tybetańskiego tłumacza Bande Jeszie De i kilka innych osób. Wielki tybetański lotsawa Wajroczana stworzył poprawioną wersję przekładu. Buton Rinczen Drub w swej Historii buddyzmu w Indiach i Tybecie stwierdza, że Bande Jeszie De przetłumaczył dziewięćdziesiąt siedem ślok Królowej modlitw, trzydzieści ślok Modlitwy dobrych życzeń Maitrei i dwadzieścia trzy śloki Aspiracji najwyższego postępowania.
Dzietsyn Taranatha w Tajemnej skarbnicy najwyższych arjów stwierdza, że Wajroczana, Rakszita i inni przetłumaczyli komentarze do Królowej modlitw. Tybetański uczony Cione Drakpa Sziedrub napisał do niej komentarz zatytułowany Słońce rozjaśniające esencjonalne znaczenie oceanu postępowania bodhisattwów. Według niego, na zakończenie Królowej modlitw nie wymienia się żadnych tłumaczy, gdyż modlitwa jest częścią Awatamsaka sutry, a ta została przełożona przez Wajroczanę, Rakszitę i innych.
Pożytki płynące z recytacji Królowej modlitw
W samej modlitwie powiedzano:
Tam, gdzie kończy się przestrzeń nieba,
a zarazem wszelkie kończy się życie,
gdzie kończy się karma i kończą splamienia,
tylko tam kończą się moje życzenia.
Dalej modlitwa mówi:
Ten, kto słysząc tę „Królową modlitw”,
choć raz rozwinie wiarę i poczuje pragnienie,
by osiągnąć nieprzewyższone Przebudzenie,
zgromadzi zasługę bardziej doskonałą
niż gdyby przez tyle eonów, ile jest atomów,
ofiarowywał Zwycięzcom wypełnione klejnotami
wszystkie światy dziesięciu kierunków
lub najdoskonalsze przyjemności bogów i ludzi.
Kolejne strofy, od „Kto recytuje tę najlepszą z modlitw…” aż do „i obrócą Kołem Dharmy”, wymieniają trzynaście pożytków wypływających z recytacji Królowej modlitw. Ich szczegółowe opisy można znaleźć w wymienionych wyżej komentarzach i innych tekstach.