Kuiji: Niezwykła istota i ojciec chińskiej szkoły „tylko umysł”
24 marca 2023Życie i wyzwolenie Pana Atiśi: Dzień pierwszy
5 kwietnia 2023Kagju Guncie, dzień piąty – 25 stycznia 2023
Ostatniego dnia nauk Gjalłang Karmapa przekazał ogólne wyjaśnienia najważniejszych punktów tekstów i komentarzy, podpierając się przede wszystkim komentarzem Kuijiego do Traktatu udowadniającego „tylko umysł” (znanego również jako Traktat udowadniający „tylko świadomość”). Ten traktat jest tak naprawdę komentarzem do oryginalnych słów Trzydziestu strof mistrza Wasubandhu. Jako że chiński tekst sam w sobie już jest komentarzem, tekst autorstwa Kuijiego staje się więc podkomentarzem, czy też dodatkowym komentarzem. Możemy też powiedzieć, że jest to komentarz z wyjaśnieniami. Powstał na podstawie notatek, jakie Kuiji robił, kiedy słuchał objaśnień swojego mistrza, Xuanzanga. Objaśnienie Traktatu udowadniającego „tylko umysł” nazywamy komentarzem, aby odróżnić go od nowego tekstu, od oryginalnej nauki. Dzięki temu określeniu wiemy, że Kuiji sam nie stworzył nowego tekstu.
Są dwa rodzaje stylu objaśniania. Pierwszy to notatki odnośnie do znaczenia każdego słowa. Drugi natomiast jest bardziej pobieżny, jak notatki poczynione na szybko, żeby nie zapomnieć znaczenia.
Japoński mistrz Zenshu z VIII wieku napisał komentarz do samej tylko przedmowy z tekstu Kuijiego, w którym stwierdza, że w przedmowie wyjaśniono siedem części, czy też siedem tematów.
Pierwsza część mówi o tym, jak natura objaśniona przez Buddhę jest niezwykle dogłębna i trudna do pojęcia. Po drugie, podane są powody, dla których Wasubandhu napisał Trzydzieści strof: aby objaśnić znaczenie „tylko umysłu”, jak mówią o nim pisma. Trzeci temat to opis jak Dharmapala i inni bodhisattwowie (pandici) pisali komentarze celem objaśnienia sensu Trzydziestu strof. Część czwarta to wykazanie błędów w przekładach pism przed czasami Xuanzanga. Piąty punkt to zweryfikowanie prawidłowości przekładu Xuanzanga. Szósty temat to objaśnienie znaczenia tytułu Traktat udowadniający „tylko umysł”. Na zakończenie mistrz Kuiji wyraża osobistą skromność.
Pierwszy fragment
Środkowa ścieżka mahajany jest niewysłowiona i należy ją naświetlić.
W tym pierwszym fragmencie chodzi przede wszystkim o to, że natura objaśniona przez Buddhę jest niezwykle dogłębna i trudna do pojęcia. Na przykład, Yijing, czyli Księga przemian, starożytna księga wróżb, również jest dogłębna oraz subtelna, a jej znaczenie wyjaśnia się w Dziesięciu skrzydłach, czyli dziesięciu komentarzach do Yijing Konfucjusza. Zwyczajni ludzie nie mogą pojąć znaczenia Yijing samodzielnie.
Jakie są cechy Dharmy buddyjskiej? Wyrażenie „ani nie istniejący, ani nie nieistniejący” jest kluczowe w naukach Buddhy. Mistrz Ling Tai z czasów dynastii Tang pisze, że zasadniczo zarówno mahajana, jak i pojazd podstawowy nauczają, że zjawiska nie są ani istniejące, ani nie nieistniejące. Ling Tai pisze, że zjawiska wyobrażone nie są istniejące, lecz to, co zależne i absolutne również nie jest nieistniejące. Inny uczony, Luó Shí Xiàn, pisze, że wyrażenie „nie istniejący i nie nieistniejący” wskazuje na prawdę ostateczną. Mówiąc krótko, słowa tego fragmentu sugerują, że Księgę przemian można zrozumieć jedynie dzięki komentarzom Konfucjusza, Zhongzi i tekstu Dao De Jing autorstwa Laozi.
Idąc dalej, nauki Buddhy są szczególnie trudne do zrozumienia. Głebokie znaczenie Dharmy mahajany jest poza słowami, a takość natury Dharmy całkowicie wykracza poza jakikolwiek obiekt słów i myśli. Wyjaśnijmy: „istniejący lecz pusty” odnosi się do obiektów słów, ale to, co ostateczne nie jest obiektem słowa, a więc nie jest ani istniejące, ani nieistniejące. Pozostaje poza wszelkimi skrajnościami i konceptualnymi opisami. Podobnie „niepowstający” oraz „niekończący się” wskazują na stan takości. Nie możemy wskazać momentu kiedy się zaczyna, więc jest „niepowstający”. A skoro tak, to również nie ma końca, jest więc nazywany „niekończącym się”.
Jeżeli księga Yijing jest tak dogłębna, to o ile większa jest potrzeba głębokiego zanurzenia się w buddyjskiej Dharmie? Ostateczna prawda tej najwyższej Dharmy jest o wiele bardziej dogłębna i subtelna. Słowa tekstu nie mogą przekazać naturalnego oblicza takości: wykracza ono poza słowa, myśli i opisy. Aby sprawić, by Dharma się zamanifestowała, należy polegać na obszernych komentarzach opartych na traktatach pisanych przez niezliczonych bodhisattwów.
Buddha urzeczywistnił naturę tylko umysłu i przebudził się. Bodhisattwowie rozświetlili głębokie znaczenie wspaniałej Dharmy, którą należy otaczać szacunkiem. Jiāng shèng znaczy mniej więcej tyle, co „szlachetny”. Buddhę nazywa się najwyższym, zaś bodhisattwów obdarza określeniem jiāng shèng (stający się szlachetnym). Traktaty napisane przez bodhisattwów wyjaśniają to, czego wyjaśnić się nie da i sprawiają, że nauki rozkwitają, podobnie jak wielcy ministrowie pomagają królowi rządzić królestwem.
Faktycznie natura wszelkich zjawisk wykracza poza słowa i wyrażenia. Dlatego bodhisattwowie napisali traktaty – aby zilustrować jej znaczenie, używając do tego celu słów. Tak wyraża się to, co jest niewyrażalne.
W edycji wydanej przez China Buddhist Institute pojawia się słowo jīng, czyli „wiatr”. Traktaty bodhisattwów są jak chłodny wiatr, który przebudza ze snu. Słowa Buddhy i traktatów wielkich nauczycieli są jak bryza, która chłodzi wszystkie istoty i je przebudza. Słowa i traktaty są najwyższej jakości, jeśli chodzi o ich walory literackie, jak powiew, który rozgania chmury i mgłę, aby odkryć świecący na niebie księżyc. Podobnie, słowa Buddhy oraz traktaty sprawiają, że urzeczywistniamy głębię natury Buddhy, ukryte znaczenie dogłębnej Dharmy.
Wyrażenie „ani nie istniejący, ani nie nieistniejący” odnosi się do dwóch prawd – względnej i ostatecznej. Zjawiska nie istnieją same przez się, jak sądzą ludzie, lecz nie są także czymś całkowicie nieistniejącym, jak rosnące na niebie kwiaty, czy też rogi zająca. Kategoryczne stwierdzanie, że są czymś zdecydowanie istniejącym lub, że z całą pewnością nie istnieją, to poglądy skrajne. I dlatego określenie zaczerpnięte z nauczanych przez Buddhę sutr oraz pojawiające się w traktatach – „istniejący lecz pusty”, należy rozumieć jako istniejący i jednocześnie nieistniejący oraz nieistniejący i jednocześnie nie nieistniejący.
Wielcy mistrzowie traktatów pisali komentarze o naturze takości, zgodnie z własnym poziomem urzeczywistnienia. Ich słowa są jak fale w oceanie. Kiedy widzimy wielkie fale na morzu, wiemy, że jest ono bardzo głębokie. Jeśli fale duże nie są, wnioskujemy, że bardzo głęboko nie jest. Analogicznie, kiedy czytamy traktaty objaśniające „tylko umysł”, rozumiemy jak głębokie są nauki Buddhy o naturze takości. Znaczenie leży tam, pośród subtelnych i dogłębnych słów, lecz jest niewidzialne. Podobnie jak głębia oceanu, trudno jest je pojąć. Jeżeli nie czytamy komentarzy i objaśnień, wówczas nie możemy urzeczywistnić natury takości, jaką jest.
Analogicznie, jeżeli nie będziemy przyjmować schronienia w wielkich istotach i jeżeli one nie nauczały, nie objaśniały i nie szerzyły najwspanialszych nauk Buddhy, nikt nie będzie w stanie urzeczywistnić głębokiego znaczenia „tylko umysłu”, a kompletna Dharma pustości będzie zanikać.
Po pierwsze, należy zrozumieć co kryje się pod określeniem „wielkie istoty”. Według Notatek do Traktatu udowadniającego „tylko umysł” Lingtaia, użyte w tekście dwa pierwsze znaki juti odnoszą się do Buddhy. Lin zhi oznacza bodhisattwów, jak Wasubandhu czy Asanga. Według notatek Lingtaia, zhu ji oznacza Buddhę, gdyż Buddha jest samą naturą wszystkich właściwości. Ale według Luo Shijiana, zhu ji oznacza Sanghę, a ling ji to określenie Wasubandhu.
Co oznacza Jīhū xī yǐ? Według zapisków Lingtaia, jī to sedno lub tajemnica, yī oznacza miejsce, w którym spoczywamy w esencji umysłu. A więc Jīhū xī yǐ to środkowa ścieżka mahajany, tajemnica i sedno „tylko umysłu”, miejsce spoczywania w esencji umysłu.
Kiedy połączymy ze sobą te dwa stanowiska, okaże się, że instrukcje mahajany do „tylko świadomości” są najświętszą i najważniejszą Dharmą, miejscem, w którym można spocząć w esencji umysłu.
Podsumowanie pierwszego fragmentu Wstępu do „tylko umysłu”
Ten fragment skupia się na tym, że natura objaśniona przez Buddhę jest niezwykle głęboka i trudna do pojęcia.
Zarówno Księga przemian (Yijing), jak i Dao De Jing, są trudne do zrozumienia, jeżeli nie posiłkujemy się wyjaśnieniami Konfucjusza i innych mistrzów.
Natura Dharmy, takość, która nie jest ani istniejąca, ani nieistniejąca, niepowstała i niekończąca się, całkowicie wykracza poza sferę słów, opisów, atrybutów, języka i myśli. Dlatego niezliczeni bodhisattwowie i uczeni pisali traktaty i komentarze. Traktaty mahajany są jak wiatr. Kiedy chmury i mgła zostaną rozgonione, ukryte dotychczas elementy autentycznej Dharmy mogą rozbłysnąć, jak księżyc na czystym niebie. Wszystkie istoty zostają oświetlone i wybudzone ze snu niewiedzy.
W szczególności dwie prawdy są tak głębokie i trudne do pojęcia, jak ocean, natomiast traktaty, które je objaśniają, są jak fale na oceanie. Bez wyjaśnień nauczanych przez autorów traktatów nie moglibyśmy urzeczywistnić prawdziwej natury. Wszystkie one pojawiły się dzięki dobroci Buddhów i bodhisattwów. Miejsce, w którym możemy spocząć w naturze umysłu, jest sednem wszelkiej Dharmy mahajany, sprawiającej, że pełne znaczenie pustości „tylko umysłu” szerzy się po świecie. W przeciwnym razie kompletne znaczenie pustości byłoby praktycznie niedostępne.